

Andi Zeqiri ma ogromną szansę polecieć na Mundial. Byłby ósmym zawodnikiem Widzewa w historii, który dostąpił tego zaszczytu. O to samo walczą jeszcze Juljan Shehu i Dion Gallapeni. Zamkniętej drogi na mistrzostwa nie ma też Polska. I piłkarze łódzkiej drużyny też mogą o Mundialu marzyć.
Jest bardzo prawdopodobne, że w końcu powiększy się liczba zawodników Widzewa, którzy zagrają na wymarzonej dla piłkarzy imprezie, czyli Mistrzostwach Świata. W przeszłości tego zaszczytu dostąpiło siedmiu gracz czerwono-biało-czerwonych.
Na występ piłkarza Widzewa w reprezentacji Polski czekamy od 2013 roku, kiedy w towarzyskim meczu w hiszpańskiej Maladze z Rumunami (4:1) wystąpili Łukasz Broź i Mariusz Stępiński. Długo trzeba czekać na kolejnych zawodników czterokrotnego mistrza Polski w pierwszej reprezentacji, ale może w końcu za jakiś czas się doczekamy. Mariusz Fornalczyk jeszcze do niedawna grał w młodzieżówce, jest w niej Marcel Krajewski. Obaj są młodzi i mają talent. Wszystko zależy od formy. Być może – nie jest to wcale wykluczone – któryś z nich pojedzie na przyszłoroczny Mundial, który odbędzie się za oceanem, w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Polska zagra w barażach, więc ma szanse. Mają ją też widzewiacy, bo do rozegrania jeszcze wiele meczów i szans, by pokazać się Janowi Urbanowi będzie wiele. A selekcjoner nie boi się stawiać na polskich ligowców.
W tej chwili największe szanse na wyjazd na Mundial ma jednak Andi Zeqiri. Jego Szwajcaria we wtorek wywalczyła na niego bezpośredni awans. Napastnik łodzian nie jest pierwszoplanową postacią Helwetów, ale w kadrze jest. Wszystko wskazuje na to, że na mistrzostwa pojedzie. Tym bardziej że wiosną wszyscy liczą na eksplozję jego talentu.
Gdyby Zeqiri poleciał na turniej, to byłoby to duże wydarzenia dla Widzewa. W historii tylko siedmiu piłkarzy pojechało na mistrzostwa jako piłkarze łódzkiego klubu.

Pierwszym piłkarzem Widzewa, który wystąpił w finałach Mistrzostw Świata, był Zbigniew Boniek. Było to w 1978 roku. Ogółem Boniek wystąpił w trzech turniejach, w sumie rozegrał 16 meczów i strzelił 6 goli. W 1982 roku sięgnął z kolegami po medla za trzecie miejsce. Bez wątpienia Zibi to najwybitniejszy widzewiak na Mundialach.
Ale niewiele ustępują mu Józef Młynarczyk, Włodzimierz Smolarek oraz Władysław Żmuda, inne legendy klubu. Oni też sięgnęli po medale podczas Espana 82. Młynarczyk rozegrał w finałach mundiali 11 meczów (w tym 7 jako bramkarz Widzewa). Z kolei Żmuda jest jedynym polskim piłkarzem, który wystąpił w czterech Mundialach (1974, 1978, 1982, 1986). Zagrał w aż 21 meczach. W Meksyku w 1996 roku był już zawodnikiem włoskiego US Cremonese.
Z kolei Smolarek zagrał na Mundialach w 1982 i 1986 roku. O ile Boniek jest pierwszym widzewiakiem z golem na mistrzostwach, to Smolarek jest ostatnim. W Meksyku pokonał bramkarza Portugalii. Wtedy w kadrze drużyny trenera Antoniego Piechniczka byli również Roman Wójcicki oraz Kazimierz Przybyś, inni ówcześni widzewiacy.
Później Polska nie mogła awansować do turnieju. Na kolejnego piłkarza Widzewa na Mundialu trzeba było czekać do 2002 roku. Wtedy mistrzostwa odbywały się w Korei i Japonii, a Jerzy Engel powołał Arkadiusza Bąka. Był on wtedy wypożyczony do łódzkiego klubu z Polonii Warszawa, ale w rubryce klub miał na turnieju wpisane Widzew Łódź.

Oczywiście na najważniejszym piłkarskim turnieju na świecie grali też piłkarze związani z Widzewem, którzy w momencie powołań nie byli zawodnikami klubu. To m.in. Marek Dziuba, który do Hiszpanii poleciał jako zawodnik ŁKS-u. Boniek, Młynarczyk, czy wspomniany już z tego powodu Żmuda, grali na Mundialach również jako piłkarze zagranicznych klubów. Zibi reprezentował Juventus Turyn, a Młynarczyk FC Porto. Ale każdy wiedział, że to widzewiacy. Z kolei Paweł Janas debiutował w reprezentacji jako widzewiak, ale do Hiszpanii w 1982 roku pojechał jako zawodnik Legii Warszawa. Tak samo było w przypadku Dariusza Dziekanowskiego.
W 2006 roku w Niemczech w kadrze na mistrzostwa był Mirosław Szymkowiak. Dwukrotny mistrz Polski z Widzewem był wtedy zawodnikiem Trabzonsporu.
Andi Zeqiri ma szansę być ósmym widzewiakiem, który zagra na Mundialu, ale nie on jeden ma na to szansę. Bo do baraży awansowali Juljan Shehu z Albanią oraz Dion Gallapeni z Kosowem. Może zagrają przeciwko Polsce?
Andi ZeqiriJózef MłynarczykWidzew ŁódźWłodzimierz SmolarekZbigniew Boniek