Przyszedł za darmo z 1. ligi i zaczął jako rezerwowy. Angel (Anioł) Baena bohaterem Widzewa.
“Bohater meczu, był niemal nie do zatrzymania, biegał za dwóch. Przy golu świetnie przyjął piłkę, a potem minął rywal. Przy strzale dopisało mu szczęście, ale największą zasługę przy tej bramce ma on sam. Miał okazje do strzelenia kolejnych goli i powinien mieć dwie asysty, bo dwa razy idealnie wystawił piłkę napastnikom, w pierwszej połowie Ba, a w drugiej Zeqiriemu” – napisaliśmy w ocenach po meczu Widzewa z Arką Gdynia (2:0) w niedzielne popołudnie. Ten bohater to Angel Baena.
WIDZEW ZACZYNA STRZELANIE! ⚽🚀
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 14, 2025
Autorem gola Ángel Baena, "pomagał" Julien Celestine! 😉
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cUAHv pic.twitter.com/gB6GnjBtLx
Urodził się w Santa Coloma de Gramenet prawie 25 lat temu. Pierwsze kroki stawiał w CF Damm w Barcelonie, ale w piłkę nauczył się grać w Realu Betis Balompie, grał też w drugiej drużynie tego klubu. W 2023 roku z CD Lugo trafił do Wisły Kraków, z którą podpisał trzyletni kontrakt. Rozegrał w niej – w 1. lidze, Pucharze Polski i europejskich pucharach – 80 meczów, w których zdobył 6 goli i miał 13 asyst.
W czerwcu tego roku kończyła się jego umowa z Białą Gwiazdą. Nowej nie podpisał, chciał do PKO BP Ekstraklasy, a Wiśle po raz kolejny nie udało się do niej wrócić.
Mówiło się o Bruk-Becie Termalice Nieciecza, ale kontrakt zaproponował mu też Widzew, który przebił konkurencję. Dziennikarze pisali, że hiszpańskiego skrzydłowego w swoich notesach mieli dyrektorzy sportowi Lecha Poznań, Górnika Zabrze, Radomiaka Radom, a także z klubów z Hiszpanii, Turcji i Włoch.
– Na mój transfer do Widzewa miało wpływ kilka czynników. Na pewno jednym z nich była bogata historia klubu. Widzew to wielki klub tutaj w Polsce z ogromną historią. Zdobył cztery tytuły mistrza Polski. Ma też świetnych kibiców. Uważam, że to świetne miejsce do rozwoju – mówił w rozmowie z portalem Mecze24.
W Widzewie zaczął jako rezerwowy. Na skrzydłach trener Żeljko Sopić wystawiał Samuela Akere oraz Mariusza Fornalczyka. Za tę dwójkę klub zapłacił 2,2 miliona euro, tymczasem Baena przyszedł za darmo. W jego przypadku nie było tak dużych oczekiwań, jak wobec tej dwójki.
Z ławki Hiszpan w pięciu kolejnych meczach, po 60. minucie. Niemal zawsze to były naprawdę dobre zmiany. I w końcu wywalczył miejsce w jedenastce. Był w niej w trzech kolejnych spotkaniach. W niedzielę przeciwko Arce Gdynia zdobył pierwszego gola po pięknej indywidualnej akcji.
W ogóle to był świetny występ. Hiszpan miał najwięcej dryblingów – 9, z czego 6 wygranych. Wygrał 10 z 17 pojedynków. Miał 3 kluczowe podania. Aż 22 sprinty, w których przebiegł ponad 410 metrów. To fantastyczny wynik. Z boiska schodził wycieńczony (łapały go skurcze) w 89. minucie. Dostał od kibiców owacje. – Musieliśmy przeczekać moment zmiany Angela, bo nie wiedzieliśmy czy do końca meczu coś się jeszcze wydarzy. Z perspektywy czasu wyszło dobrze – mówił po meczu trener Patryk Czubak. Zmiennik Hiszpana Samuel Akere te zdobył gola. To pierwsze trafienia skrzydłowych Widzewa w tym sezonie.
– Jestem bardzo szczęśliwy ze zdobycia pierwszej bramki w barwach Widzewa, która dała nam zwycięstwo. Boisko nie było idealne, ale nie mieliśmy na to żadnego wpływu. Cały zespół zagrał bardzo dobre spotkanie i będziemy to kontynuować, żeby iść w górę tabeli – mówił po meczu Baena.
Gdy tego lata Hiszpan trafił do Widzewa (podpisał kontrakt do czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia), Mindaugas Nikolicius, dyrektor sportowy łódzkiego klubu, reklamował go: – Angel jest taktycznie bardzo zdyscyplinowanym piłkarzem, który wyróżnia się w grze jeden na jednego w fazie ataku. Jest bardzo nieprzewidywalny w dryblingu, ponieważ może atakować w obu kierunkach. Bardzo dobrze wykorzystuje swoją prędkość szczególnie w tworzeniu przestrzeni dla kolegów z drużyny. Liczę na to, że Angel przyniesie stabilność zespołowi, gdyż ma doświadczenie w grze i wygrywaniu w Polsce. A także na to, że będzie się rozwijał, bo wchodzi w swój najlepszy okres w sportowej karierze.
I wszystko, póki co się zgadza.