Miał znowu walczyć o miejsce w składzie Widzewa, ale doznał kontuzji. Wielki pech Ernesta Terpiłowskiego.
Ernest Terpiłowski miał walczyć o miejsce w składzie Widzewa. Były piłkarz Termaliki w 2023 roku miał całkiem niezłą jesień i niezbyt udaną wiosnę. Po tym jak zespół po Januszu Niedźwiedziu przejął Daniel Myśliwiec w Widzewie odgrywał marginalną rolę. Nie pomogła mu utrata statusu młodzieżowca.
Czytaj także: Pieniądze nie kłamią. Na które miejsce zasługuje Widzew?
I kiedy wydawało się, że po dobrze przepracowanych przygotowaniach do piłkarskiej wiosny, Terpiłowski znowu będzie walczył o miejsce w jedenastce, ofensywnego piłkarza spotkała tragedia. Na treningu, który odbywał się pięć dni przed meczem z Jagiellonią doznał kontuzji, która prawdopodobnie wykluczy go z pierwszych meczów w 2024 roku.
– Ernest Terpiłowski zszedł z dzisiejszego treningu z urazem kolana. Zawodnik przechodzi badania, po których będziemy mogli podać długość ewentualnej rehabilitacji – poinformował Widzew.