Kluczowy zawodnik PGE Skry Bełchatów musi przejść operację. Wiemy, kto może go zastąpić.
W PGE Skrze Bełchatów trwały poszukiwania przyjmującego, mimo że kadra wyglądała na zamknięta. Z tego co słyszymy Andrea Gardini, trener bełchatowian nalegał, by do jego drużyny dołączył jeszcze jeden skrzydłowy na wypadek, gdyby odnowiła się kontuzja Mateusza Miki, lub pozostali gracze nie dawaliby na tej pozycji odpowiedniej jakości. Przypomnijmy, że formacja przyjęcia dziewięciokrotnych mistrzów Polski miała składać się z Miki, Jakuba Rybickiego, Adriana Aciobanteiego i Bartłomieja Lipińskiego. Niestety, okazało się, że Włoch ma rację. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, jego zespół stracił kluczowego zawodnika.
Chodzi o Mateusza Mikę. Przyjmujący rozpoczął przygotowania z dziewięciokrotnymi mistrzami Polski, ale po kilku treningach spuchło mu kolano. Doświadczony siatkarz musi przejść operację. Do treningów wróci najwcześniej za dwa miesiące.
Jak udało nam się ustalić Skra testuje już zastępcę Miki. To PIerre Derouillon, francuski przyjmujący, który poprzedni sezon spędził w Tours. W 2022 roku, wraz z reprezentacją Francji sięgnął po złoto Ligi Narodów. Ma też mistrzostwo i wicemistrzostwo rodzimej ligi. 24-latek mierzy 194 centymetry. Na razie nie podpisał jeszcze kontraktu z bełchatowianami, ale trenuje z drużyną i wszystko wskazuje na to, że niebawem, oficjalnie zostanie zawodnikiem dziewięciokrotnych mistrzów Polski.