Szefowie Wisły prężą muskuły przed Widzewem. Mimo, że nie ma jeszcze decyzji co do protestu, krakowianie sprzedawali bilety na półfinał Pucharu Polski. Chociaż… nie znali jeszcze terminu meczu.
Niedawno informowaliśmy, że chociaż protest Widzewa nie został jeszcze rozpatrzony, praktycznie przesądzone już jest, że nie będzie powtórki ćwierćfinałowego meczu w Pucharze Polski. Łodzianie, we wtorek stracili ważny argument. Mecz Anderlecht z KRC Genk miał zostać powtórzony, bo VAR popełnił rażący błąd. Pierwszy wyrok, który zapadł w tej sprawie nakazywał ponowne rozegranie spotkania. Ale w drugiej instancji Sąd Arbitrażowy ds. Sportu w Belgii podjął decyzję, że spotkanie nie zostanie powtórzone.
Czytaj także: Nie będzie powtórki meczu Widzewa?
Chociaż wyrok Komisji do Spraw Piłkarstwa Profesjonalnego, która rozpatruje protest Widzewa zostanie upubliczniony dopiero w czwartek, po godzinie 12, Wisła rozpoczęła już sprzedaż wejściówek na półfinał Pucharu Polski.
Krakowianie zmierzą się z Piastem Gliwice. Trudno nie odnieść wrażenia, że szefowie trzynastokrotnych mistrzów Polski znowu prężą muskuły pod publikę. Nie było jeszcze oficjalnego terminu rozegrania spotkania, gdy rozpoczęła się sprzedaż wejściówek.