
Alex Haditaghi opublikował w internecie wpis, w którym nawołuje, by PZPN było bardziej stanowcze w pewnych sprawach. Chodzi o Widzew?
Czy Widzew Łódź chce kupić Kamila Grosickiego? Nie wiemy. Tak jednak twierdzi Mateusz Borek z Kanału Sportowego, który prywatnie jest kolegą Grosickiego, co w tym przypadku z pewnością nie jest bez znaczenia. Piotr Burlikowski, dyrektor ds. pionu sportowego zaprzecza, by jakiekolwiek rozmowy z reprezentantem Polski były prowadzone.
Bylibyśmy szaleńcami, gdybyśmy mieli szansę sprowadzenia Kamila Grosickiego i nie chcielibyśmy z niej skorzystać. Absolutnie zaprzeczam jednak jakimkolwiek rozmowom prowadzonym z Kamilem – mówił w TVP Sport.
Burlikowski może oczywiście mówić prawdę i Widzew rzeczywiście nie ma planów na sprowadzenie Grosickiego. Może też jednak zaprzeczać, gdyż piłkarz ma umowę z “Portowcami” do czerwca 2026 roku. To oznacza, że RTS mógłby zacząć rozmowy z nim dopiero od stycznia. Same plotki o rzekomym zainteresowaniu ze strony czerwono-biało-czerwonych musiały bardzo rozwścieczyć właściciela Pogoni, Alexa Haditaghiego. To bardzo barwna postać naszej piłki klubowej, jest znany z tego, że mówi/pisze to co myśli i nie zastanawia się zbytnio nad konsekwencjami. Teraz w swoim wpisie na X.com zwrócił się do PZPN-u. W jakiej sprawie?
. @_Ekstraklasa_ and @pzpn_pl must start taking tampering seriously. This league will never reach its potential if clubs feel free to solicit, recruit, talk about or even approach players, coaches, or staff who are under contract with another team. It’s not just unethical, it…
— Disenchanted Canadian (@CanDisenchanted) November 24, 2025Reklama
Ekstraklasa i PZPN muszą zacząć traktować manipulacje poważnie. Ta liga nigdy nie osiągnie swojego potencjału, jeśli kluby będą swobodnie nagabywać, rekrutować, rozmawiać, a nawet kontaktować się z zawodnikami, trenerami lub personelem, którzy mają kontrakt z innym zespołem. To nie tylko nieetyczne, ale powinno być surowo zabronione i karane. Każda poważna i szanowana główna liga na świecie — NFL, MLS, NBA, MLB, Premier League — stosuje surowe zasady zapobiegające manipulacjom, ponieważ rozumieją jedną prostą prawdę: bez uczciwości nie ma ligi. Polska piłka nożna potrzebuje takich samych standardów. Same kary nie wystarczą. Kary powinny obejmować odjęcie punktów, ograniczenia transferowe, a nawet usunięcie z Pucharu Polski. Realne konsekwencje tworzą prawdziwą dyscyplinę.
Haditaghi nie pisze wprost, że chodzi o o Widzew i sytuacje z Grosikiem, ale łatwo wywnioskować, że to właśnie to zmotywowało Kanadyjczyka pochodzącego z Iranu do popełnienia powyższego wpisu. Czy PZPN i Ekstraklasa rzeczywiście powinny reagować?