Jan Sobociński to wychowanek ŁKS-u, który aktualnie jest zawodnikiem Charlotte FC. Beniaminek MLS radzi sobie nawet nieźle, bo po ośmiu kolejkach zajmuje ósme miejsce w lidze konferencji wschodniej.
Do tej pory Sobociński oglądał mecze Charlotte z ławki. Nie pomogła mu też kontuzja, której nabawił się w marcu. 20 kwietnia, ełkaesiak zagrał po raz pierwszy. Rozegrał 97 minut w meczu US Open Cup. Charlotte wygrało po dogrywce z Greenville Triumph 2:1. Obrońca zszedł w dogrywce, jego miejsce zajął Koa Santos. Wcześniej wydawało się, że narzeka na ból kostki. Czyżby występ w pucharze zwiastował debiut w MLS? Pierwsza szansa już 24 kwietnia. Charlotte zagra z Colorado Rapids.
fot: ŁKS
1 Comment
Jeżeli p. Jan Sobociński, w wym debiucie zademonstruje swe znakomite umiejętności i możliwości, którymi zdumiewał wszystkich krajowych obserwatorów, to zapewniając sobie już w pierwszym meczu tytuł króla samobójczych bramek nie tylko Charlotte FC, ale i całego MLS, przekona wszystkich z jakim piłkarskim brylantem mają do czynienia.