Rezerwy Łódzkiego Klubu Sportowego zainaugurowały sezon w Betclic 2. Lidze. Niezbyt udanie, bo łodzianie wysoko przegrali z Hutnikiem Kraków. Przed nimi jeszcze kolejna dwa mecze wyjazdowe. W tym jeden w Pucharze Polski.
Druga drużyna ŁKS-u nieudanie rozpoczęła sezon Betclic 2. Ligi. Podopieczni Konrada Geregi przegrali na wyjeździe z Hutnikiem Kraków aż 1:4. Już po pierwszej połowie przegrywali 0:3. Rozmiary porażki zmniejszył Jędrzej Zając, ale ostatnio słowo należało do gospodarzy.
Spotkanie z Hutnikiem było pierwszym z trzech kolejnych wyjazdowych meczów drugiej drużyny ŁKS-u Łódź. Teraz biało-czerwono-białych czeka delegacja do Jastrzębia-Zdroju na spotkanie z GKS-em w 2. kolejce. Za dużo czasu na odpoczynek nie będzie, bo cztery dni później muszą udać się do Szczecina.
CZYTAJ TAKŻE: Dobre wiadomości dla fanów ŁKS-u po blamażu w Krakowie
6 sierpnia ŁKS II Łódź rozegra mecz rundy wstępnej Pucharu Polski. Ełkaesiacy zmierzą się wtedy o godzinie 17:30 ze Świtem. 604, 526, 950. Oznacza to, że łodzianie w ciągu 11 dni muszą pokonać prawie 2100 kilometrów. To niewiele mniej, niż wynosi trasa z Łodzi do Barcelony.
– To normalna rzecz na poziomie centralnym, że ta logistyka musi być dopięta. Trzeba pracować, nie ma innej drogi. To, że będą jakieś nieprzespane noce, to już inna kwestia. To jest jednak piłka nożna i granie co trzy dni, daje nam kolejne doświadczenia. Nie da się grać na poziomie centralnym, nie jeżdżąc po całym kraju – mówił Konrad Gerega jeszcze przed spotkaniem z Hutnikiem.
CZYTAJ TAKŻE: Czy Widzew i ŁKS to tylko papierowe tygrysy?