Wychowanek ŁKS-u Łódź wyjeżdżał z Łodzi ze sporymi nadziejami na przyszłość. Grał w Stanach Zjednoczonych i Grecji. Później próbował dostać się do Śląska Wrocław, ale ostatecznie Jan Sobociński, bo o nim mowa, podpisał kontrakt w drugiej lidze.
Jan Sobociński znalazł nowy klub. Piłkarz w czerwcu był na testach w Śląsku Wrocław, ale zespół z Dolnego Śląska nie zdecydował się na podpisanie kontraktu z wychowankiem ŁKS-u.
26-letni obrońca po rozegraniu 94 oficjalnych spotkań z przeplatanką na piersi w lipcu 2021 roku podpisał kontrakt z Charlotte FC, ale do końca tamtego roku był jeszcze piłkarzem ŁKS-u na zasadzie wypożyczeni. Przygodę w Stanach Zjednoczonych pełną parą rozpoczął już w 2022 roku. Rozegrał tam w sumie 22 spotkania. Po sezonie 2023 Amerykanie poinformowali jednak Sobocińskiego, że nie przedłużą z nim kontraktu.
Piłkarz wrócił do Europy. Został zawodnikiem greckiej PAS Gianniny, z którą spadł z tamtejszej ekstraklasy. Co ciekawe w Grecji środkowy obrońca miał okazję współpracować z Arielem Galeano. Paragwajczyk prowadził Gianninę w 12 meczach. W marcu tego roku Jan Sobociński rozwiązał kontrakt z greckim klubem, a rękę do niego wyciągnął ŁKS, który pozwolił mu trenować z drugoligowymi rezerwami.
CZYTAJ TAKŻE: Andreu Arasa daleki od powrotu do gry. ŁKS wydał komunikat
Teraz Jan Sobociński będzie rywalizował przeciwko drugiej drużynie ŁKS-u. 26-latek podpisał bowiem kontrakt z Rekordem Bielsko-Biała. 16-krotny młodzieżowy reprezentant Polski związał się z nowym pracodawcą umową trwającą do końca tego sezonu z możliwością przedłużenia jej o kolejne 12 miesięcy.
Rekord po siedmiu meczach jest na 12. miejscu w tabeli Betclic 2. Ligi. W poprzednim sezonie zgromadził natomiast 41 punktów (jedno oczko mniej od rezerw ŁKS-u) i zakończył punkt nad miejscem, który zmuszałoby zespół do walki w barażach o pozostanie na szczeblu centralnym.