Filmy pornograficzne, transmisje z gier komputerowych na kilka godzin przed meczem i wiele innych. Kontrowersyjna działalność internetowa piłkarza ŁKS-u.
Kay Tejan to bez wątpienia postać barwna i kontrowersyjna. Jak sam przyznawał, wylatywał z klubów za to, że podczas meczów nie przestrzegał dyscypliny taktycznej, chciałby grać dla reprezentacji Jamajki i uważa, że stylem gry podobny jest do Zlatana Ibrahimovicia. Równie barwna jest jego działalność internetowa.
Dzięki Twitterowi, mogliśmy poznać preferencje seksualne piłkarza ŁKS-u. Gdy dołączył do drużyny, namiętnie “lajkował” filmy pornograficzne z modelkami plus size. To nie wszystko, bo na kilka godzin przed meczem Pucharu Polski z KKS-em Kalisz, Tejan na platformie Twitch prowadził transmisję ze swoich zmagań w grze Call of Duty.
Ale to nie wszystko. Po meczu z Piastem Gliwice, w którym Tejan wszedł z ławki i strzelił gola, na jego profilu Twitter pojawiło się wymowne zdjęcie sugerujące, że traktowanie go jako rezerwowego jest błędem trenera.
Prawdziwy faux pass, Holender popełnił pod koniec listopada. Polubił na Twitterze wpis o treści:
“Kelle z kolejnym golem ale wiadomo: wizjoner Janusz Dziedzic. zamiast ogrywać naszych młodych woli ściągać wagonami szrot pokroju Fase, Balongo czy innego Małachowski. Wypad z ŁKS-u nieudaczniku!”. (tutaj).
Chodziło o Kelechukwu Ebenzera Ibre-Tortiego. Piłkarz ŁKS-u, latem został wypożyczony do pierwszoligowej Resovii Rzeszów. W miniony weekend strzelił gola na 2:2 w spotkaniu z Motorem Lublin.
Na początku sezonu w rozmowie z Łódzkim Sportem, Tejan przyznawał, że imponują mu umiejętności Nigeryjczyka z polskim paszportem. Z drugiej strony, o tym jaka atmosfera panuje w szatni ŁKS-u sporo może mówić fakt, że piłkarz zgadza się z wpisem obrażającym kolegów z zespołu. Warto również pamiętać, że gdyby nie Dziedzic, Tejan prawdopodobnie nie dostałby szansy na grę w ekstraklasie i dalej występowałby w półamatorskich klubach w Holandii.
Trudno nie odnieść wrażenia, że gdyby Tejan bardziej skupiłby się na grze w piłkę, a mniej na działalności interentowej i wycinaniu ze skrótów swoich efektownych zagrań, które niewiele przynoszą drużynie, ŁKS mógłby bardziej skorzystać z jego obecności. Na razie w 13. spotkaniach strzelił trzy gole, które dały beniaminkowi dwa punkty.