Widzew Łódź Futsal przegrał u siebie z Rekordem Bielsko-Biała. Wynik nie dziwi, bo rywale to krajowy gigant.
Widzewiacy po bardzo słabym początku sezonu, ostatnio się przebudzili. Wygrali dwa mecze z rzędu i odbili się od dna tabeli. W sobotę przyszedł czas na kolejne starcie, ale tym razem łodzianie rywalizowali z ligowym potentatem. Na Małachowskiego przyjechał Rekord Bielsko-Biała, który od lat należy do krajowej czołówki futsalu. Ten sezon nie zaczął się dla nich najlepiej i kilkukrotnie dość sensacyjnie tracili punkty z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Widzew nie miał jednak szans i przegrał 0:4. Już w pierwszych trzech minutach padły dwa gole, ale później tempo trochę siadło. Dla podopiecznych Marcina Stanisławskiego dużo ważniejszy jest jednak mecz w następnej kolejce. RTS na wyjeździe zagra ze Śląskiem Wrocław, który w tabeli jest tuż po nim.
Widzew Futsal – Rekord Bielsko-Biała 0:4