Był kluczowym piłkarzem ŁKS-u. Pożegnał się z kibicami.
Dosyć nieoczekiwanie z ŁKS-u odszedł Nacho Monsalve. Hiszpański obrońca rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. W 2024 roku będzie grał w Eldense. To zespół z zaplecza hiszpańskiej ekstraklasy.
Czytaj także: Zaskoczenie. ŁKS traci obrońcę.
Monsalve, przez problemy zdrowotne nie miał łatwych początków przy al. Unii. W pierwszym sezonie rozegrał tylko 13 spotkań. Za to w poprzednich rozgrywkach, gdy łodzianie wywalczyli awans, był kluczowym piłkarzem zespołu Kazimierza Moskala.
– Droga ełkaesiacka rodzino. Spędziłem tutaj wyjątkowe dwa i pół roku. Dawałem z siebie wszystko na każdym treningu i w każdym meczu. Wspólnie osiągnęliśmy wiele wspaniałych rzeczy, dziękuję Wam za wsparcie! Chciałbym podziękować i życzyć wszystkiego, co najlepsze moim kolegom z zespołu, trenerom i pracownikom klubu. Chciałbym również życzyć powodzenia ŁKS-owi w przyszłości. Łódź już na zawsze pozostanie w moim sercu – pożegnał się z kibicami wychowanek Atletcio Madryt.