Strzelił pięknego gola z Pogonią Szczecin. Rozwiązał kontrakt z ŁKS-em.
We wtorek rano informowaliśmy, że Engjell Hoti pożegnał się z kibicami ŁKS-u (tutaj). Albański pomocnik przy al. Unii spędził jeden sezon. Strzelił cztery gole, wszystkie były piękne. Szczególnie trafienie z Pogonią Szczecin, które dało ełkaesiakom trzy punkty, na długo zapadnie nam w pamięci.
Hoti pięknie strzelał, ale oprócz tego nie miał wielu zalet. Często niepotrzebnie faulował, miał problemy z wyprowadzeniem piłki, którą zdarzało mu się tracić w bardzo nieprzemyślany sposób. Nieoficjalnie wiadomo, że został sprowadzony do ŁKS-u, chociaż Kazimierz Moskal, który przygotowywał beniaminka do sezonu w ekstraklasie, nie był wielkim fanem jego talentu.
Z ŁKS-u odszedł, chociaż miał kontrakt ważny jeszcze przez rok. Była w nim klauzula, która pozwalała rozwiązać umowę po spadku łodzian.
–Hoti skorzystał z klauzuli uprawniającej do jednostronnego rozwiązania kontraktu w przypadku spadku klubu do niższej klasy rozgrywkowej, tym samym nie jest już piłkarzem ŁKS-u – informuje ŁKS.
Ciekawe czy w umowach Kaya Tejana, Huseina Balicia i Rahila Mammadowa są podobne zapisy? Holender i Austriak mogliby dać ŁKS-owi sporo na zapleczu. A może znajdzie się chętny, który zapłaci łodzianom za transfer utalentowanych zawodników?