

Były szkoleniowiec Widzewa został trenerem NK Osijek. Podpisał kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia.
Chorwat stracił pracę w Widzewie pod koniec sierpnia. Szefowie klubu nie byli zadowoleni z wyników, jakie osiągała drużyna pod Sopiciem. Uważali też, że taki układ nie rokuje na przyszłość. Do rozstania doszło za porozumieniem stron.
Kilka miesięcy później Sopić znalazł nową pracę. Został trenern NK Osijek. To przedostatni zespół ekstraklasy chorwackiej. W jedenastu meczach zdobył tylko 9 punktów (lider Hajduk Split ma ich 25), przegrał aż cztery z pięciu ostatnich meczów.
Po raz pierwszy Sopić poprowadzi nowy zespół w niedzielę w spotkaniu z NK Varażdin. – Muszę szczerze powiedzieć, że na pewno jesteśmy w miejscu, które nie pasuje do Osijeka, nie pasuje do kibiców, którzy go wspierają. Mam nadzieję, jestem pewien, że wyciągniemy klub z apatii. Nadszedł czas, aby się obudzić i iść naprzód – powiedział Chorwat.
Sopić stwierdził, że dobrze zna zespół, bo śledził rozgrywki. – Życzę nowemu trenerowi szczęścia i wielu sukcesów z nadzieją, że odsunie nas z miejsca, na które nie zasługujemy. Na początku sezonu naprawdę dużo się działo, zaczęliśmy z dużym optymizmem, który niestety ustąpił. Musimy znaleźć nową energię, aby w końcu dać satysfakcję kibicom i nam wszystkim. Nie mam wątpliwości, że nowy trener ma wystarczająco dużo wiedzy i energii, aby to przekazać – powiedział Alen Petrović, dyrektor sportowy NK Osijek.