Oprawa i doping kibiców ŁKS-u Commercecon zachwyciły siatkarski świat.
ŁKS Commercecon przegrał pierwszy finał mistrzostw Polski. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Już w niedzielę, łodzianki pojadą na Podpromie, zmierzyć się z Developresem. Chociaż ełkaesianki przegrały, wygrali kibice ŁKS-u. Nie dość, że wykupili wszystkie bilety i przez cały mecz prowadzili żywiołowy doping, to jeszcze zaprezentowali oprawę, którą zachwycała się cała siatkarska Europa.
Czytaj także: Falstart ŁKS-u Commercecon
– To jest coś niesamowitego i spektakularnego. Jestem dumna, że mogę reprezentować ten klub. Myślę, że niewiele jest takich miejsc na świecie, żeby zespół siatkarski miał tak znakomitą publiczność. Naszym fanom należą się słowa uznania – powiedziała po meczu Lana Scuka, przyjmująca ŁKS-u Commercecon (cała rozmowa na stronie Tauron Ligi).
Fani ŁKS-u, pomagali swoim podopiecznym, a przeszkadzali… Devevlopresowi. Weronika Centka, siatkarka drużyny z Rzeszowa przyznała, że przez doping ełkaesiaków, nie mogła porozumieć się z koleżankami na boisku.
– Pokazałyśmy, że potrafimy walczyć, myślę że wspięłyśmy się na wyżyny swoich możliwości, bo trzeba też przyznać, że kibice ŁKS-u bardzo uprzykrzali nam życie hałasem. Miałyśmy na boisku problemy z komunikacją. Nie słyszałyśmy się wzajemnie, więc było parę błędów z tego wynikających. Niemniej ten mecz wyglądał z naszej strony wyśmienicie. Jestem bardzo dumna z zespołu i sztabu – powiedziała Centka.