Chociaż w dziesięciu meczach w ubiegłym roku nie zdobyli nawet punktu, nie załamali się. Drużyna KS Budowlanych przezimowała ciężko trenując i wzmacniając skład. Do zespołu dołączyło bowiem kilku nowych graczy i sponsor tytularny.
Ubiegłoroczną odsłonę Ekstraligi Rugby drużyna z ulicy Górniczej w Łodzi zakończyła na ostatnim miejscu w tabeli. W dziesięciu meczach beniaminek nie zdobył żadnego punktu, ale w przerwie zimowej mocno pracował nad tym, by w dalszej części rozgrywek nie odgrywać już roli przysłowiowego chłopca do bicia. Wiosenną część sezonu 2023/2024 łodzianie rozpoczną pod nowym szyldem, z nowym trenerem i ogromnymi nadziejami na zakończenie złej passy.
– Kontynuujemy pracę nad naszym pomysłem, o którym wspominaliśmy już kilka lat temu. Chcieliśmy, by Klub Sportowy Budowlani był klubem szkolącym młodzież od mikrusa do juniora i jednocześnie rozwijającym drużynę ligową. Naszym celem jest powrót na właściwe miejsce w rozgrywkach ekstraligowych, jednak to wymaga czasu. Poprzedni sezon był dla nas przełomowy, gdyż nieco wcześniej niż planowaliśmy weszliśmy do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jesień była dla nas trudna, ale wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski i przebudowaliśmy drużynę, w której pojawił się m.in. nowy trener, mający doświadczenie w budowaniu od podstaw. To by się nie udało bez pomocy władz miasta i sponsorów. Cieszymy się, że nasza drużyna rugbowa wciąż rośnie – powiedziała w środę na konferencji prasowej prezes KS Budowlani Anna Chudzik.
Przed wznowieniem ekstraligowych rozgrywek do tej rodziny dołączyła kolejna firma, która została sponsorem tytularnym. Jesienią ekipa z Górniczej występowała pod nazwą KS Budowlani Commercecon, a teraz będzie grała jako KS Budowlani WizjaMed. Poprzedni sponsor tytularny nie opuścił jednak klubu i nadal będzie wspierał rugbistów, których wiosną poprowadzi Argentyńczyk Claudio Venturino.
Nowy szkoleniowiec do swojej dyspozycji będzie miał też kilku nowych graczy. W kadrze pojawili się m.in.: znani z występów w ekipie Budo 2011 Aleksandrów Łódzki Robert Kacprowicz i Ika Tsivtsivadze, urodzeni w Australii reprezentanci Polski bracia Lucas i Alex Niedźwieccy, pochodzący z Tonga a grający ostatnio w Australii Tiueti Asi oraz Altus Delport i Thulani Toolz z RPA.
– Gdy jako łodzianie mówimy o Bałutach, to pierwsze skojarzenie jest chyba z Górniczą. A skoro Górnicza, to rugby, a jak rugby, to KS Budowlani. To takie nasze łódzkie DNA dla tych, którzy interesują się sportem. Bardzo się cieszę, że w ubiegłym roku ta drużyna powróciła do najwyższej klasy rozgrywkowej. Było to może zaskoczenie, ale plan rozwoju i profesjonalizm w zarządzaniu klubem są gwarantem tego, że ten zespół pozostanie w ekstralidze na kolejne lata. Głęboko w to wierzę. Mam również nadzieję, że Górnicza zmieni swoje oblicze i powstanie tam wspaniałe centrum szkoleniowe. Wiem, że realizacja tych wszystkich planów nie byłaby możliwa bez sponsorów, bo żaden klub ligowy nie jest w stanie funkcjonować bez takiego wsparcia. Oczywiście miasto też pomaga na miarę swoich możliwości, ale bez łódzkich firm dla każdego klubu codzienne funkcjonowanie byłoby praktycznie niemożliwe. Dlatego chciałabym wszystkim firmom podziękować za to wsparcie – podsumowała wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska.
Warto dodać, że nowego sponsora głównego pozyskała również kobieca sekcja rugby KSB, którą będzie wspierała firma ESSE dla zdrowia. O dziewczynach z Górniczej powstanie też film „Serce Bałut” w reżyserii Michała Michałowskiego. Ten ostatni swego czasu występował w juniorskiej drużynie. Premiera jest planowana na wiosnę 2025.