
Zawodnicy PGE GiEK Skry Bełchatów potwierdzili swoją dobrą formę na początku nowego sezonu PlusLigi. Tym razem podopieczni Krzysztofa Stelmacha pokonali beniaminka – InPost ChKS Chełm.
PGE GiEK Skra Bełchatów przystępowała do spotkania z beniaminkiem PlusLigi po trzech kolejnych zwycięstwach. O ile zwycięstwo z Cuprum Stilonem Gorzów nie wygląda na zbyt spektakularne, to zwycięstwa z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Bogdanką LUK Lublin już robią ogromne wrażenie.
PGE GiEK Skra Bełchatów jest w naprawdę bardzo dobrej formie na początku nowego sezonu. Teraz podopieczni Krzysztofa Stelmacha mieli okazję potwierdzić to w meczu z InPost ChKS-em Chełm, który na razie wygrał tylko jeden mecz, z Cuprum Stilonem Gorzów. Później bieniaminek uległ PGE Projektowi Warszawa, Aluron CMC Warcie Zawiercie i Bogdance LUK Lublin. Były to jednak drużyny z absolutnego topu w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE: Były trener PGE GiEK Skry Bełchatów już nie pracuje w Rosji
Zawodnicy PGE GiEK Skry Bełchatów rozpoczęli mecz od dwupunktowego prowadzenia 5:3 po nieudanym ataku Łapszyńskiego. Dobrze w mecz wszedł Antoine Pothron. Po jego ataku Skra powiększyła przewagę i było już 19:14. Pierwszą partię asem serwisowym zakończył Daniel Chitigoi. Skra wygrała 25:19.
InPost ChKS Chełm uważnie rozpoczął drugą odsłonę. Czwarty punkt dla ChKS-u w tym secie i czwarty w całym spotkaniu na swoje konto zapisał Łapszyński. Gopsodarze remisowali wtedy ze Skrą 4:4. Później Skra zbuntowała dwupunktową przewagę dzięki atakowi Arkadiusza Żakiety. Beniaminek później grał jeszcze odważniej i po błędzie przy wystawie Kędzierskiego prowadził nawet 13:12 i 15:13 po zepsutym ataku przez Pothrona. Kolejne minuty w pełni należały jednak do PGE GiEK Skry Bełchatów, którzy wrzucili wyższy bieg. Antoine Pothron zablokował Kapicę, zdobywając swój ósmy punkt w tym meczu i wyprowadzając Skrę na prowadzenie 19:15. Ostatecznie goście wygrali 25:20. Znów decydujący cios rywalom zadał Daniel Chitigoi.
Trzeci set okazał się formalnością dla faworytów z Bełchatowa. PGE GiEK Skra po kolejnej dobrej końcówce doprowadziła sprawy do końca, gromiąc ChKS Chełm aż 25:15.
InPost ChKS Chełm 0:3 PGE GiEK Skra Bełchatów
(19:25, 20:25, 15:25)
InPost ChKS: Marcyniak, Esfandiar, Blankenau, Fasteland, Łapszyński, Kapica, Sonae (L); Swodczyk, Goss
PGE GiEK Skra: Łomacz, Lemański, Chitigoi, Żakieta, Szalacha, Pothron, Kędzierski (L); Krzysiek, Kubicki