

Górnik Zabrze udowodnił, że to nie przypadek, że jest liderem PKO BP Ekstraklasy. I urządził sobie ostre strzelanie. Widzew pozostaje ligowym średniakiem.
14. kolejka PKO BP Ekstraklasy za nami. Jej największych hitem był oczywiście klasyk ligi Widzew – Legia. Dużo działo się na trybunach, bo kibice czerwono-biało-czerwonych znów głośno dopingowali cały mecz. A boisku też nie było nudy, chociaż wynik – 1:1 – rozczarował chyba obie strony. Jest jednak raczej sprawiedliwy, bo Widzew i Legia to obecnie drużyny na podobnym poziomie, co odzwierciedla tabela. Oba zespoły są w niej sąsiadami. Ten ze stolicy jest na 10. miejscu, a z Łodzi na 11. Oba mają po 17 punktów. Trzeba oczywiście zauważyć, że Legia ma jeden mecz rozegrany mniej.
Celem Widzewa jest walka o europejskie puchary. Do zdobycia pozostaje STS Puchar Polski, a w lidze trzeba gonić. Do Cracovii, ostatniego zespołu, które daje awans do pucharów, brakuje 5 punktów.
W tabeli prowadzi Górnik Zabrze, który tym razem rozgromił Arkę Gdynia aż 5:1. To było prawdziwe show górników. Druga jest Wisła Płock, która pokonała Pogoń Szczecin. Na podium zmieściła się też Jagiellonia Białystok. Zespół Adriana Siemieńca przegrał jednak 1:2 z Rakowem Częstochowa.
Ma dole tabeli wciąż pozostaje Piast Gliwice, który od niedawna prowadzi Daniel Myśliwiec. Tym razem udało się zdobyć punkt po remisie z Koroną Kielce. Na miejscach spadkowych są jeszcze Brut-Bet Termalica oraz Lechia Gdańsk. Zespół z Pomorza to najbliższy rywal Widzewa. Mecz odbędzie się w sobotę w Gdańsku. Przygotowania do niego widzewiacy zaczynają dzisiaj.
Lechia w tej kolejce przegrała u siebie z Radomiakiem Radom 1:2. Zespół z Mazowsza prowadził już Goncalo Feio.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza- GKS Katowice 0:3
Piast Gliwice – Korona Kielce 0:0
Górnik Zabrze – Arka Gdynia 5:1
Lech Poznań – Motor Lublin 2:2
Jagiellonia Białystok – Raków Częstochowa 1:2
Lechia Gdańsk – Radomiak Radom 1:2
Wisła Płock – Pogoń Szczecin 2:0
Cracovia – Zagłębie Lubin 0:0
