W ostatnim meczu rundy łodzianie zmierzyli się na Hali przy ul. Sobolowej z zespołem wrocławskiego Śląska. Jak w większości meczów, Anilana nie była faworytem. Wszyscy w Łodzi wierzyli jednak w to, że gospodarze pożegnają się ze swoimi kibicami w piękny sposób i zdobędą komplet punktów. Tak się jednak nie stało. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości 16:11. W drugiej Anilana była niesamowicie waleczna, ale mimo to przegrała ostatecznie minimalnie 25:26. Porażka oznacza, że łodzianie spędza zimę w strefie spadkowej. Teraz przed podopiecznymi Adama Jędraszczyka przerwa świąteczna. Na boiska Ligi Centralnej zawodnicy powrócą w końcówce stycznia.
Grot Anilana Blachy Pruszyński Łódź – Śląsk Wrocław 25:26 (11:16)
ZOBACZ TAKŻE>>>Lider minimalnie lepszy. Cenny punkt PGE Skry