Rafał Augustyniak to zawodnik, który przed meczem Legii z Widzewem wzbudza wśród łódzkich fanów największe emocje. Wielu sympatyków czerwono-biało-czerwonych ma mu za złe, że mimo deklaracji przywiązania do widzewskich barw, został piłkarzem Legii.
Urodzony w Zduńskiej Woli obrońca pierwsze poważne kroki piłkarskie stawiał właśnie w Widzewie Łódź. W jego koszulce zadebiutował w ekstraklasie, był kapitanem drużyny i zawsze podkreślał przywiązanie do klubu. Dlatego informacja o podpisaniu kontraktu jesienią 2022 roku z Legią nie przypadła do gustu wielu sympatykom czerwono-biało-czerwonych.
Rafał Augustyniak mógł to odczuć już podczas swojego pierwszego meczu wyjazdowego w barwach Legii, w którym rywalem był właśnie Widzew. – Bardzo liczyłem, że wystąpię w tym spotkaniu. Wróciłem do Łodzi po wielu latach. Zostałem przywitany tak jak się w sumie spodziewałem. Było to dla mnie trochę przykre, ale taka jest piłka. Muszę być profesjonalistą i profesjonalnie do tego wszystkiego podchodzić. Nie mogę skupiać się na tematach kibicowskich – przyznaje zawodnik w rozmowie z legia.com.
CZYTAJ TEŻ: Złamał serce kibicom Widzewa. Teraz zagra przeciwko niemu
Okazje się, że przy okazji tamtego meczu mogło dość nawet do rękoczynów. – Od jednego z kibiców, z którym się znam, dostałem zaproszenie na solówkę. Koniec końców do niczego nie doszło – wyjaśnia Augustyniak, który wielokrotnie tłumaczył, że w sytuacji, w której się znalazł, czyli w obliczu wojny ukraińsko-rosyjskiej i decyzji o opuszczeniu Rosji, przy wyborze nowego klubu kierował się przede wszystkim dobrem rodziny.
W piątek wieczorem Augustyniak już drugi raz w przeciągu kilku miesięcy zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi. I spodziewa się trudnego meczu z wymagającym rywalem. – Aktualna pozycja Widzewa, beniaminka tego sezonu, na pewno jest sporym zaskoczeniem. Trzeba jednak przyznać, że Widzew gra obecnie bardzo przyjemny dla oka i intensywny futbol. Wszystkie ich mecze są naprawdę wybiegane. Szykuje się dobre widowisko na murawie i na trybunach – podkreśla.
WIĘCEJ: Legia Warszawa – Widzew Łódź, czyli KLASYK NAD KLASYKAMI
Cały wywiad z byłym zawodnikiem Widzewa przeczytać można na oficjalnej stronie stołecznego klubu. Spotkanie Widzewa z Legią rozpocznie się w piątek 24 lutego o godzinie 20:30. Gospodarze są aktualnie na drugim miejscu w tabeli, a goście na czwartym. Wynik tego starcia może więc mieć duże znaczenie dla układu tabeli PKO Ekstraklasy.