Polski Związek Piłki Nożnej pracuje nad rozwiązaniem, które zostanie wprowadzone w życie w przypadku ewentualnego zakończenia sezonu 2019/2020. Jednym ze scenariuszy jest uwzględnienie awansów i brak spadków w trzech najwyższych klasach rozgrywkowych w Polsce.
O takim rozwiązaniu w rozmowie z portalem sportowy24.pl poinformował Maciej Sawicki. Sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznał, że władze związku muszą być przygotowane na każdą ewentualność. Kluczowe w chwili obecnej jest zakończenie sezonu do 30 czerwca 2020 roku.
– Najważniejszą decyzją, podjętą ostatnio podczas ostatniego spotkania 55 federacji zrzeszonych w UEFA była właśnie ta, że przeniesienie Euro daje czas na dokończenie sezonu klubowego. Na ten moment nie wiemy oczywiście czy to się uda, bo nie sposób przewidzieć jak długo potrwa jeszcze przerwa w rozgrywkach. Jedno musimy sobie jednak konkretnie powiedzieć – sezon piłkarski 2019/20 musi zakończyć się do 30 czerwca – powiedział Sawicki w rozmowie z portalem sportowy24.pl.
To jednak dość pozytywny scenariusz. Nie tak dawno zawieszenie rozgrywek na poziomie centralnym w Polsce zostało przedłużone do 26 kwietnia i nie wiadomo czy po tym terminie uda się wrócić do gry. Jakie decyzje zostaną wówczas podjęte?
– Akurat PZPN był jedną z federacji, które zareagowały najwcześniej i wydał uchwałę w tej sprawie. Co należy zrobić, jeśli w tym sezonie nie uda się już rozegrać ani jednego meczu. Będzie obowiązywać tabela po ostatniej kolejce, w której rozegrano wszystkie mecze – mówił Sawicki na łamach sportowy24.pl.
Ten scenariusz zakładałby awans Widzewa do Fortuna 1 Ligi oraz spadek Łódzkiego Klubu Sportowego na zaplecze PKO Ekstraklasy. Okazuje się, że PZPN pracuje nad rozwiązaniem, które pozwoliłoby uchronić przed spadkiem wszystkie zespoły, w tym ŁKS Łódź.
– Bierzemy taki scenariusz pod uwagę. Ale również taki, że nie będzie spadków a tylko awanse w trzech najwyższych klasach rozgrywkowych. PZPN będzie się starał zminimalizować potencjalne straty klubów, które byłyby w tej sytuacji najbardziej poszkodowane – zdradził Sawicki.
Takie rozwiązania usatysfakcjonowałyby oba łódzkie kluby. Widzew bowiem wywalczyłby awans do Fortuna 1 Ligi, a ŁKS nie pożegnałby się z PKO Ekstraklasą mimo ostatniego miejsca w tabeli.
To jednak w chwili obecnej tylko jeden z wielu możliwych scenariuszy. Jak zapowiedział Maciej Sawicki, na konkrety będziemy musieli poczekać kilka tygodni. Wiążące decyzje zostaną prawdopodobnie podjęte w połowie kwietnia.
fot. Marian Zubrzycki