W niedzielę finał barażu o awans do PKO Ekstraklasy. O grę w niej walczą czterej byli piłkarze Widzewa.
Znamy już 17 zespołów, jakie w sezonie 2023/2024 zagrają w PKO Ekstraklasie. Do elity weszły ŁKS i Ruch Chorzów, czyli byli mistrzowie Polski. Do grona ekstraklasowiczów dołączy jeszcze albo Bruk-Bet Termalica Nieciecza, albo Puszcza Niepołomice. To właśnie te zespoły w niedzielę zmierzą się w finale barażów.
Bruk-Bet to spadkowicz z PKO Ekstraklasy. Po sezonie zasadniczym zespół z Niecieczy był trzeci w tabeli i zabrakło mu niewiele, by awansować bezpośrednio. W półfinale barażów popularne Słoniki pokonały 2:0 Stal Rzeszów.
CZYTAJ TEŻ: Młodzi, obiecujący i oddani przez Widzew. Często za darmo
Z kolei Puszcza to największe niespodzianka tego sezonu. Po regularnych rozgrywkach drużyna Tomasza Tułacza była piąta. W pierwszym meczu barażowym niespodziewanie rozbiła Wisłę Kraków na jej stadionie aż 4:1. Teraz – w niedzielę o godzinie 18 – zmierzy się z w Niecieczy z Bruk-Betem Termaliką. Zwycięzca będzie w PKO Ekstraklasie.
W obu zespołach nie brakuje byłych widzewiaków, którzy są zresztą ważnymi postaciami swoich drużyn. W drużynie z Niecieczy to Adam Radwański oraz Kacper Karasek, w Puszczy Marcel Pięczek i Piotr Mroziński. Najbardziej doświadczony jest ten ostatni. W najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył 41 występów i strzelił jednego gola. 40 z nich rozegrał w barwach Widzewa, jedno Wisły Płock. 30-latek ma za sobą naprawdę udany sezon. Wystąpił w 26 meczach i strzelił osiem goli. Świetnie szło mu zwłaszcza we wrześniu i w październiku, kiedy w sześciu ligowych spotkaniach zdobył siedem bramek.
Mroziński w przeszłości był nawet kapitanem Widzewa, ale trafił na złe czasy klubu. Zaliczył z nim spadek z PKO Ekstraklasy, a potem z 1. ligi.
22-letni Pięczek jeszcze czeka na debiut w PKO Ekstraklasie. W tym sezonie jest podstawowym graczem Puszczy, wystąpił w 29 meczach. Pięczek pierwsze kroki stawiał w Starcie Łódź, z którego przeniósł się do UKS-u SMS-u Łódź, a potem do Widzewa. To pierwszy zawodnik z Akademii Widzewa, który trafił do pierwszej drużyny. Niestety nie było w niej dla niego miejsca.
To samo można napisać o Kacprze Karasku z Bruk-Betu, którego Widzew przed minionym sezonem wypożyczył do tego klubu z prawem pierwokupu i w Niecieczy zdecydowali się z tego skorzystać. Debiutu w PKO Ekstraklasie 21-latek może się więc doczekać w Bruk-Becie.
Grał w niej już za to Adam Radwański, kolejny były zawodnik Widzewa, który odszedł z niego po pamiętnym awansie do 1. ligi i po tym, jak jeden z kibiców uderzył go w twarz. 25-letni pomocnik na koncie ma 26 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej i dwa gole.
W półfinałach barażów Karasek, Radwański i Pięczek zaliczali asysty. Jak będzie tym razem i który duet byłych widzewiaków zmierzy się z łódzką drużyną w nowym sezonie w PKO Ekstraklasy? Przekonamy się w niedzielę około godziny 20.
Adam RadwańskiKacper KarasekMarcel PięczekPiotr MrozińskiWidzew Łódź