O godzinie 20:30 dojdzie do wielkiego klasyku, w którym Legia będzie podejmować na własnym stadionie Widzew Łódź. Z tej okazji byłego gracza Legii zapytano o najbliższego rywala stołecznego klubu. Ten nie szczędził pochwał podopiecznym Janusza Niedźwiedzia.
Widzew Łódź jest rewelacją tego sezonu PKO Ekstraklasy. Łodzianie jako beniaminek zajmują czwarte miejsce po 21 kolejkach z dorobkiem 35 punktów. Gracze z Al. Piłsudskiego 138 przez pół roku wyrobili sobie renomę drużyny, z którą liczą się wszyscy w kraju. Były piłkarz Legii w wywiadzie dla Interii powiedział nawet, że łodzianie w swoim pierwszym sezonie grają lepiej niż Raków, gdy awansował na najwyższy szczebel rozgrywkowy.
– To wciąż dwie wielkie marki, które wzbudzają zainteresowanie w całym kraju. Powrót do ekstraklasy i postawa Widzewa to na pewno pozytywna niespodzianka. W ostatnich latach zwykle beniaminkowie mieli duże kłopoty, by odnaleźć się w krajowej elicie. Nawet Raków Częstochowa w pierwszym sezonie w ekstraklasie nie grał tak dobrze jak Widzew. Jeszcze Warta sobie poradziła – powiedział Maciej Murawski, piłkarz Legii w latach 1998-2002.
Murawski zdradził także, co może najbardziej podobać się w grze Widzewa.
– Nie wyglądają jak większość beniaminków. Grają nowocześnie. Zawsze trójką w obronie, potrafią wysoko założyć pressing, utrzymać się przy piłce i kompaktowo bronić. W naszej lidze Widzew wyróżnia się pozytywnie. Można łatwo określić ich styl, a tego nie zawsze da się powiedzieć o innych zespołach. Wiadomo, są różne fazy meczu, ale trener Janusz Niedźwiedź stawia na futbol ofensywny – dodał Maciej Murawski.
Cały wywiad możecie przeczytać tutaj.
CZYTAJ TAKŻE>>>Były piłkarz Widzewa: “Wszelkie animozje między Widzewem, a ŁKS-em zostawiam tym klubom”