Dwa lata temu przeniósł się z pierwszoligowego wówczas Widzewa do ekstraklasowego Piasta Gliwice. Teraz rywalizuje ze swoim byłem klubem i walczy o miejsce w ligowej czołówce dla aktualnego zespołu.
Michael Ameyaw, bo o nim mowa, w drugiej części sezonu 2022/2023 jest podstawowym zawodnikiem Piasta. Z nim w składzie ekipa z Gliwic pokonała trzy tygodnie wcześniej Widzew w Łodzi i między innymi dzięki temu zwycięstwu drużyna prowadzona przez Aleksandara Vukovicia zajmuje 5. miejsce w PKO Ekstraklasie.
CZYTAJ TEŻ: Utalentowany piłkarz Widzewa nie wróci z wypożyczenia?
W ostatnim meczu Piasta, z Koroną Kielce, urodzony w Łodzi pomocnik dołożył do wygranej wyjątkowej urody cegiełkę. Ameyaw zdobył gola na 2:0, praktycznie przesądzając losy spotkania (ostatecznie 2:1). Piękne uderzenie z powietrza z szesnastu metrów można zobaczyć tu:
To już trzeci gol ligowy Ameyawa w tym sezonie. 22-letni zawodnik na koncie ma również dwie asysty. Jego Piast po fatalnej jesieni, kiedy szorował po dnie tabeli, wiosną prezentuje się znakomicie. Dzięki piątkowej wygranej z Koroną ma obecnie tylko trzy punkty straty do czwartego miejsca, gwarantującego udział w europejskich pucharach.
Oczywiście zajmujący tę lokatę Lech Poznań rozegrał jeden mecz mniej, ale przed jego niedzielnym starciem z Rakowem w Częstochowie trudno jednoznacznie wskazać faworyta i przypisać którejkolwiek z drużyn pewne punkty. W przypadku porażki ustępującego już mistrza Piast będzie miał dwie kolejki, żeby zniwelować trzypunktową stratę. Musi jednak pamiętać, że ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań, więc żeby wyprzedzić Lecha musi na koniec mieć przynajmniej oczko więcej.
NIE PRZEGAP: Kacper Karasek znów z golem
Taki scenariusz jest zapewne mało prawdopodobny, ale Ameyaw może być zadowolony ze zmiany klubowej, dzięki której w ekstraklasie ma rok dłuższe doświadczenie niż Widzew i niemal na pewno zakończy sezon wyżej niż łodzianie. Poza tym po roku gry ze statusem młodzieżowca udowodnił, że jego rozwój idzie w dobrym kierunku, ponieważ wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie już bez przywilejów wynikających z wieku młodzieżowca (25 występów w bieżących rozgrywkach, w tym 14 w wyjściowym składzie, z czego aż 12 wiosną).
Ciekawe, czy dziś, w aktualnej dyspozycji, Ameyaw przydałby się przy Piłsudskiego 138?