

Rafał Gikiewicz udzielił obszernego wywiadu Tomaszowi Ćwiąkale. Jednym z tematów blisko dwugodzinnej rozmowy była obsada stanowiska trenera Widzewa. Co o Patryku Czubaku uważa bramkarz Widzewa?
Po kolejnej porażce Widzewa, tym razem 0:1 z Rakowem Częstochowa, pojawiła się kolejna masa wątpliwości dotyczących wyboru Patryka Czubaka na trenera Widzewa. Czy młody i niedoświadczony szkoleniowiec to dobry wybór? Rafał Gikiewicz uważa, że mimo kiepskich wyników, trener Czubak powinien kontynuować pracę w łódzkim klubie.
– Uważam i będę uważać, że trener Czubak to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu. Po prostu potrzebujemy chłodnych głów, my wszyscy związani z Widzewem, żeby on mógł pracować – ocenił bramkarz Widzewa.
I dodał: – Najgorsze co może się stać to za tydzień, dwa lub trzy zwolnić trenera i znowu wtedy ta maszynka zaczęłaby pracować.
Popularny „Giki” został poproszony o uargumentowanie swoje zdania. Bez wahania odpowiedział:
– Merytorycznie wszystko wyjaśnia i analizuje. Treningi są pod rywala. W Widzewie Łódź mam teraz bardzo podobnie do tego, co miałem w Niemczech. Nie ujmując poprzednim szkoleniowcom. Przede wszystkim zbudował sobie sztab, który chciał mieć, nie ma kwasów na pokładzie – skomentował Gikiewicz. – Jest dobra atmosfera, jeżeli kogoś sadza na ławce to potrafi to uargumentować, wziąć zawodnika do siebie, porozmawiać z nim, wszystko wyjaśnić. Potrafimy bronić w niskiej obronie, potrafimy pressować. Mamy plan na to wszystko. Oczywiście czasami zdarzają się jakieś błędy sędziów, błędy zawodników. Czasami rywal ma lepszy dzień. Ale wydaje mi się, że to jest trener, przy którym Widzew rozwinie się jako klub.
W wywiadzie na kanale Tomasza Ćwiąkały [KLIKNIJ TUTAJ] pojawiło się tez sporo innych wątków, dotyczących m.in. obecnej sytuacji Gikiewicza w Widzewie, jego relacji z Robertem Dobrzyckim oraz nowych, potencjalnych gwiazd Widzewa.
1 Comment
NIE DZIWIĘ SIĘ, ŻE GIKI BRONI CZUBAKA,PONIEWAŻ TEN ZBYT WIELE OD PIŁKARZY NIE WYMAGA,A JAK PRZYJDZIE NOWA MIOTŁA,TO BĘDZIE NA PEWNO CHCIAŁA POPRAWIĆ KULEJĄCĄ W ZESPOLE MOTORYKĘ I ZAGONI PIŁKARZY DO CIĘŻKIEJ ROBOTY…PONADTO “CELEBRYTA” JEST BARDZO OBRAŻONY NA WIDZEW I BARDZO ŹLE MU ŻYCZY, MSZCZĄC SIĘ W TEN SPOSÓB ZA ODSTAWIENIE GO OD PIERWSZEGO SKŁADU…KOLESIOSTWO TO CHYBA NAJWIĘKSZA OBECNIE BOLĄCZKA NASZEJ DRUŻYNY,BO JEDEN KOLEŚ WSADZIŁ PRAKTYKANTA NA FOTEL TRENERA,A Z KOLEI KOLEŚ-PRAKTYKANT DAJE LUZY CAŁEJ DRUŻYNIE I NIEWIELE OD NIEJ WYMAGA…TO NIC,ŻE CZERWONA LAMPKA JUŻ SIĘ ŚWIECI,BO NAJWAŻNIEJSZE JEST TYLKO TO,ŻE DUŻA KASA DO KIESZENI LECI…DZISIAJ SYTUACJA WYGLĄDA TAK,ŻE TEN KTO NIE CHCE ZWOLNIENIA CZUBAKA,TEMU NA WIDZEWIE ABSOLUTNIE NIE ZALEŻY,A TEN KTO SIĘ TEGO DOMAGA,JEST JEGO WIERNYM FANEM I DOBRO KLUBU, MOCNO LEŻY MU NA SERCU…DLATEGO NIE DZIWCIE SIĘ KIBICOM,ŻE WYLEWAJĄ SWOJE ŻALE I ŻĄDAJĄ ZMIAN,BO ZALEŻY IM NA WIDZEWIE,A NIE NA UTRZYMYWANIU GANGU CWANYCH KOLESI…