Wypożyczony z Widzewa Kacper Karasek świetnie radzi sobie w jednej z czołowych drużyn Fortuna 1 Ligi. Być może to właśnie on będzie w przyszłym sezonie zbierał minuty na poziomie PKO Ekstraklasy w czerwono-biało-czerwonych barwach jako młodzieżowiec.
Kacper Karasek do Widzewa trafił w lipcu 2021 roku z Unii Skierniewice. W swoim debiutanckim sezonie w barwach łódzkiego klubu rozegrał 14 meczów, w których strzelił trzy bramki. Końcówka sezonu nie należała jednak do udanych w jego wykonaniu. Przegrany 2:5 mecz z Arką Gdynia 25 lutego 2022 roku był ostatnim występem Karaska w tamtym sezonie na poziomie Fortuna 1 Ligi. Piłkarz wszedł wówczas z ławki na ostatnie 11 minut meczu.
Skoro młody piłkarz dostawał tak mało szans jeszcze na zapleczu PKO Ekstraklasy, wiadomo było, że nie mógł liczyć na regularne granie po awansie Widzewa. Dlatego też, gdy czterokrotny mistrz kraju zameldował się na najwyższym szczeblu rozgrywek, Kacper Karasek został na kolejny rok w Fortuna 1 Lidze. Klub z Al. Piłsudskiego 138 wypożyczył go do Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, gdzie dzisiaj 20-latek jest jedną z głównych postaci dobrze radzącej sobie w rundzie wiosennej drużyny.
Zawodnik urodzony w Łowiczu rozegrał w tym sezonie 17 meczów na zapleczu Ekstraklasy, w których zanotował naprawdę imponujące liczby. Karasek był autorem pięciu goli i czterech asyst i jest tym samym drugim najlepszym strzelcem swojej drużyny. Więcej goli ma tylko Tomáš Poznar. Tyle samo trafień, ale mniej asyst od Karaska ma jeszcze Adam Radwański, który także w przeszłości występował w Widzewie.
Były gracz Unii Skierniewice jest na ten moment jedną z czołowych postaci drużyny, która nie przegrała w lidze od 10 października. Termalica na siedem ostatnich meczów w Fortuna 1 Lidze wygrała aż sześć z nich i tylko raz zremisowała. Gracze z Niecieczy po ostatniej kolejce zbliżyli się do liderującego ŁKS-u na pięć punktów.
Karasek w takiej formie z pewnością przydałby się Widzewowi w kolejnym sezonie, bowiem mógłby on pełnić rolę młodzieżowca w PKO Ekstraklasie. W tym sezonie młodzieżowcami łódzkiego klubu są Ernest Terpiłowski, Łukasz Zjawiński i Jakub Sypek. Cała trójka jednak przestanie w przyszłej kampanii spełniać wymagane kryteria. Przypomnijmy, że młodzieżowcem jest ten, kto ma polskie obywatelstwo, a w roku zakończenia rozgrywek kończy maksymalnie 22 lata. Terpiłowski, Sypek i Zjawiński w 2024 roku skończą natomiast już 23 wiosny. W obwodzie Janusz Niedźwiedź ma jeszcze młodziutkiego Filipa Zawadzkiego. 18-latek wszedł nawet na jedną minutę w przegranym spotkaniu z Wartą Poznań. Pytanie jednak, czy tak młody gracz mógłby dać klubowi tyle, ile dzisiaj daje np. Ernest Terpiłowski.
Na wypożyczeniach w innych klubach są jeszcze Bartosz Guzdek (Odra Opole) i Radosław Gołębiowski (Skra Częstochowa). Młodzieżowcem w przyszłym sezonie w Widzewie mógłby być natomiast tylko Guzdek. Napastnik nie notuje jednak tak imponujących występów jak Karasek. Guzdek w 17 meczach zdobył dwa gole i zanotował jedną asystę, a jego zespół jest zaangażowany w walkę o utrzymanie w lidze. Gołębiowski z kolei nie gra zbyt wiele w Skrze, gdzie w tej kampanii wystąpił jedynie 10 razy, a w protokołach sędziowskich zapisał się tylko dwoma żółtymi kartkami. Tak jak pisaliśmy Gołębiowski i tak nie kwalifikowałby się do gry jako młodzieżowiec, bowiem w przyszłym roku kończy już 23 lata. Warto podkreślić też, że zarówno Guzdkowi, jak i Gołębiowskiemu w czerwcu tego roku kończą się umowy z beniaminkiem PKO Ekstraklasy.
Karasek jawi się zatem jako idealny kandydat do gry w sezonie 2023/2024, ale piłeczka jest po stronie Termaliki. Klub z Niecieczy ma opcję pierwokupu gracza, więc to od pierwszoligowego zespołu zależy, czy Krasek wróci do Widzewa. Wpływ na to może mieć ewentualny awans Termaliki. Kacper Karasek w przyszłym sezonie młodzieżowcem będzie, ale tylko w PKO Ekstraklasie. W Fortuna 1 Lidze próg wiekowy jest niższy o rok. Karasek 20 marca kończy 21 lat, co oznacza, że w przypadku braku awansu Termalica mogłaby zrezygnować z wykupu gracza. To jednak są tylko dywagacje, bowiem Karasek to jeden z najlepszych piłkarzy “Słoni”, więc nawet w obliczu braku promocji do wyższej ligi, co wiązałoby się z utraceniem przez Karaska statusu młodzieżowca, Termalica mogłaby się zdecydować wykupić piłkarza.
CZYTAJ TEŻ: To nie był dobry czas Widzewa na mecze z ekipami z Poznania