Wszystko wskazuje na to, że kibice Widzewa obejrzą derby Łodzi na stadionie ŁKS-u.
W 2021 roku po raz pierwszy od 15 lat odbyły się derby Łodzi z kibicami gości. Fani ŁKS-u weszli na stadion Widzewa i chociaż policja musiała interweniować kilka razy, przebieg wydarzenia, w porównaniu do poprzednich lat, został oceniony jako łagodny.
Widzewiacy liczyli, że jeżeli stadion imienia Władysława Króla zostanie oddany do użytku przed derbami rozgrywanymi na nim, kibice czerwono-biało-czerwonych również będą mogli wspierać swoich ulubieńców na żywo.
– Przy okazji derbów często ze sobą rozmawialiśmy i najważniejsze, że fani obu klubów byli na trybunach. To był sukces. Życzyłbym sobie takich kontaktów z każdym prezesem, jaki mam z Mateuszem Drożdżem – mówił przed październikowym derbami Łodzi, Tomasz Salski.
Wiemy już, że otwarcie stadionu nastąpi 22 kwietnia. ŁKS zagra wtedy z Chrobrym Głogów.
– My jako organizator musimy złożyć dokumenty na 30 dni przed imprezą masową. Były pewne poprawki, ale tego nie da się uniknąć. Na szczęście do Łodzi wróciła prezydent Zdanowska i zarządziła spotkanie wszystkich zainteresowanych służb. Znaleźliśmy rozwiązanie. Data otwarcia nie jest zagrożona – wyjaśnił Salski.
Kolejnym meczem będą derby Łodzi. Wszystko wskazuje na to, że kibice Widzewa obejrzą je na stadionie imienia Władysława Króla.
– Na derby wpuścimy cały sektor gości, czyli 5 proc. pojemności całego stadionu. Mamy nadzieję, że uda się doprowadzić do tego, o czym zapewnialiśmy. Jeżeli odpowiednie służby wyrażą zgody, to my jako klub chcemy wpuszczać przyjezdnych – powiedział szef dwukrotnych Mistrzów Polski.
fot; ŁKS