Takiego wpisu do CV nie chce mieć żaden piłkarz. Wraca do ŁKS-u.
Adrian Małachowski wpisze sobie w CV dwa spadki. Najpierw, w rundzie jesiennej nie pomógł ŁKS-owi w utrzymaniu w ekstraklasie. Wiosną, w dosyć kompromitującym stylu spadł z pierwszej ligi z Podbeskidziem. Początek miał prawdziwie piorunujący. W meczu z Puszczą Niepołomice w pięć minut od wejścia na boisko zaliczył asystę i zobaczył czerwoną kartkę.
Podbeskidzie poinformowało, że nie będzie korzystało z Małachowskiego w nadchodzącym sezonie. Piłkarz wróci z wypożyczenia do ŁKS-u.
Umowa defensywnego pomocnika będzie obowiązywała jeszcze przez kolejny sezon. Jest w niej klauzula przedłużenia o jeszcze jeden rok. Ciekawe, czy były piłkarz GKS-u Bełchatów zostanie w ŁKS-ie? Gdy grał na al. Unii nie wyróżniał się nawet w drugoligowych rezerwach. Jest wystawiony na listę transferową, ale czy ktoś będzie nim zainteresowany, po tak niesamowitym sezonie?
Ciekawy jest przypadek Rahiła Mammadowa. Azer ma w tym sezonie mistrzostwo z Karabachem i spadek z ekstraklasy z ŁKS-em.
To nie jest pierwszy mistrz kraju, który z łodzianami przegrał ekstraklasę. W 2020 podobnego wyczynu dokonał Tadej Vidmajer. Z NK Celije zdobył mistrza, z ŁKS-em spadł z ligi.