To nie był najlepszy mecz w wykonaniu piłkarzy ŁKS. Łodzianie co prawda prowadzili grę, stworzyli kilka sytuacji, ale nie byli w stanie pokonać bramkarza Wigier. Na dodatek w końcówce spotkania Maksymilian Rozwandowicz sfaulował rywala w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił wychowanek Barcelony Joel Huertas. Wydawało się, że wicelider przegra. Tak się nie stało! W doliczonym czasie gry Rozwandowicz doprowadził do remisu, wykorzystując rzut karny.
Przed dwoma kolejkami działacze Wigier dokonali zmiany trenera. Byłego zawodnika ŁKS zastąpił Mirosław Smyła. Pod jego wodzą zespół z Suwałk zaczął grać bardzo ofensywnie. U siebie wygrał 4:2 z Bytovią, a na wyjeździe zremisował z Podbeskidziem 3:3. Również w spotkaniu z wiceliderem z Łodzi walcząca o utrzymanie drużyna rzuciła się do ataku. W 5. minucie na bramkę gości uderzał Robert Bartczak, piłka minęła słupek. Łodzianie szybko opanowali sytuację na boisku. Klarownych okazji jednak nie stwarzali. Dwukrotnie szczęścia strzałami z dystansu próbował Wojciech Łuczak, za każdym razem nie trafił w bramkę. Podobnie jak w 18. minucie Rafał Kujawa, który uderzał głową.
ŁKS osiągnął przewagę, jednak nie potrafił pokonać debiutującego w bramce Wigier Dominika Kąkolewskiego. W 28. minucie obronił uderzenie Kujawy, a kilka minut później Łuczaka. W kilku sytuacjach golkiperowi pomogli defensorzy, blokując strzały m.in. Daniego Ramireza i Macieja Wolskiego. Średnio nastawiony celownik w pierwszej połowie miał Łuczak. Pomocnik oddał kilka strzałów, większość z nich minęła bramkę gospodarzy. Do przerwy łodzianie posiadali lekką przewagę, ale nie potrafili pokonać Kąkolewskiego. Trzeba jednak przyznać, że sytuacji do tego zbyt wielu nie mieli. Gospodarze pod bramkę Michała Kołby zapuszczali się rzadko, nic więc dziwnego, że po pierwszych 45. minutach był bezbramkowy remis.
W przerwie trener Kazimierz Moskal zdjął z boiska Kujawę – który w Suwałkach ujrzał czwartą żółtą kartkę i nie zagra w sobotę z Rakowem – wstawiając w jego miejsce Łukasza Sekulskiego. Pierwszą okazję w drugiej połowie miała drużyna Wigier. Piłka po uderzeniu Filipa Karbowego z rzutu wolnego poszybowała tuż nad poprzeczką. Ten sam zawodnik kilka minut później spudłował w idealnej sytuacji. Podobnie jak Arkadiusz Najemski po szybkiej kontrze. Gospodarze lepiej prezentowali się przez kilkanaście minut. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić piłkarze ŁKS.
Jako pierwszy Kąkolewskiego próbował pokonać Bartłomiej Kalinkowski. Pomocnik uderzył mocno, ale niecelnie. W 61. minucie na murawie zameldował się Patryk Bryła. Minutę później rezerwowy powinien umieścić piłkę w siatce gospodarzy. Bramkarz Wigier odbił piłkę przed siebie, a pomocnik ŁKS przestrzelił z kilku metrów. W Suwałkach słabiej spisywał się Dani Ramirez, którego piłkarze Wigier praktycznie wyłączyli z gry. Hiszpan świetnie radzi sobie, gdy na boisku ma trochę miejsca. Gdy rywal naciska, jest blisko, ma problemy. Tak było w Suwałkach. Ramirez próbował pokonać Kąkolewskiego w 74. minucie. Uderzenie z dystansu zupełnie mu jednak nie wyszło.
Na trzynaście minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił Jan Sobociński. Przejął ją Piotr Kwaśniewski, jednak nie wykorzystał prezentu, uderzył zbyt lekko. ŁKS częściej był w posiadaniu piłki, ale nie potrafił stworzyć groźnej sytuacji. Niewidoczny był Sekulski. Łodzianie nie stwarzali większego zagrożenia pod bramką rywali. Na dodatek w 87. minucie Maksymilian Rozwandowicz popełnił przewinienie w szesnastce ŁKS. Arbiter podyktował rzut karny. Do piłki podszedł wychowanek FC Barcelony Joel Huertas i pewnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Michała Kołbę.
Goście rzucili się do ataków i doprowadzili do wyrównania. W doliczonym czasie gry w polu karnym Wigier faulowany był Łukasz Piątek. Stalowymi nerwami wykazał się Rozwandowicz, który wykorzystał „jedenastkę”. ŁKS wywiózł z Suwałk punkt, choć wydawało się, że do Łodzi wróci z zerowym dorobkiem. Brawa za walkę do końca.
Wigry Suwałki – ŁKS Łódź 1:1 (0:0)
Bramki:
Huertas 87. – karny – Rozwandowicz 90.+3. – karny.
ŁKS: Kołba – Grzesik, Rozwandowicz, Sobociński, Klimczak – Ramirez, Wolski (78. Pyrdoł), Piątek, Kalinkowski, Łuczak (61. Bryła), Kujawa (46. Sekulski).
Fot. Cyfrasport