Piłkarze ŁKS-u rozegrają w weekend dwa sparingi. W grach kontrolnych wezmą udział wszyscy piłkarze, oprócz wracającego do zdrowia Kamila Dankowskiego.
W weekend piłkarze ŁKS-u rozegrają dwa sparingi. To zwieńczenie tygodnia pracy, którą biało-czerwono-biali wykonali na obozie w tureckim Side. Skupiano się przede wszystkim na taktyce, ale nie tylko, bo dużo uwagi poświęcono również rozwojowi taktyki. W czwartek podopieczni Kibu Vicuny rozegrali grę kontrolną, w której padł remis 1:1.
Dla kibiców najważniejsze powinno być, że wszyscy piłkarze są zdrowi. W grach kontrolnych nie będzie mógł wystąpić Kamil Dankowski, ale po trzech dniach przerwy, między słupki wrócił Marek Kozioł. Wygląda na to, że zmiany, które wprowadził sztab szkoleniowy działają. O tym jak klub dba o zdrowie zawodników opowiadał Adam Marciniak, wychowanek ŁKS-u.
Mam nadzieję, że ta plaga kontuzji jest za nami. Sztab szkoleniowy poświęcił dużo czasu żeby wyeliminować czynniki, przez które łapaliśmy urazy. Wprowadzony został obowiązkowy program ćwiczeń wzmacniających przed treningami.
Po meczu z Rudarem Plijeva, dwukrotnymi mistrzami Czarnogóry, ełkaesiacy będą rywalizowali z dwukrotnymi mistrzami Kazachstanu, FK Atyrau. Mecz odbędzie się w sobotę w o 14.
Po pierwszym, zremisowanym sparingu biało-czerwono-biali czują niedosyt, bo uważają, że byli w stanie wygrać.
Najbardziej szkoda mi straconej bramki na 1:1 po naszych indywidualnych błędach. Nie zabrakło tego, co jest najważniejsze w sparingach – przećwiczyliśmy schematy, nad którymi pracowaliśmy w trakcie treningów. Sprawdziliśmy, co wychodzi najlepiej. Sprawdziliśmy, gdzie należy dokonać korekt. W moim przypadku też jest sporo do poprawy – zwłaszcza jeśli chodzi o grę w defensywie nie ze wszystkiego mogę być po tym meczu zadowolony. Oczywiście cieszę się z asysty przy golu Samu Corrala i mam nadzieję, że w lidze zdołam powtórzyć takie zagrania.
Mówił po meczu z Rudarem, Adrian Klimczak.
Drugą grę kontrolną biało-czerwono-biali zaplanowaną mają na niedzielę, na godzinę 13. Zorganizowano ją dopiero po tym jak łodzianie pojawili się w Turcji. Wcześniej planowano, że ŁKS rozegra w Side trzy mecze, bo liczono, że zaległe spotkanie z Puszczą Niepołomice uda się rozegrać przed startem ligi. Niestety, dla ełkaesiaków inny pomysł miały władze ligi, który nowy termin spotkania z drużyną z Małopolski wyznaczyły na 9 marca.
Niestety, dla kibiców, żadnego z dwóch zaplanowanych meczów nie będzie można obejrzeć na żywo, bo jak informuje ŁKS: “nie mamy możliwości przeprowadzenia transmisji”.
Ostatnią grę kontrolną w Turcji, biało-czerwono-biali rozegrają 9 lutego. Ich rywalem będzie drużyna z ukraińskiej ekstraklasy Worskła Połtawa.
fot: ŁKS