Sebastiana Kerka znów nie było w meczowej kadrze Widzewa. Jak wiadomo nieoficjalnie, piłkarz wyjechał do Niemiec.
Widzew nie opublikował w tym tygodniu raportu medycznego. Z poprzedniego, po meczu ze Stalą Mielec, wynikało, że kłopoty zdrowotne mają Lirim Kastrati, Mato Milos, Paweł Kwiatkowski, Andrejs Ciganiks oraz właśnie Sebastian Kerk. Wykluczone były powroty Bośniaka i Chorwata i rzeczywiśce obu nie było w kadrze na mecz z Ruchem Chorzów. Mało prawdopodobnie, by wrócili teraz na Raków Częstochowa.
Kwiatkowski, nawet jeśli mięsień przestał mu już dokuczać, to i tak ma chyba daleko od meczowej kadry.
Wrócił za to Ciganks i przeciwko Ruchowi zagrał.
“Sebastian Kerk odczuwa dolegliwość w stopie, na wtorek przewidziano dodatkowe konsultacje lekarskie, które mają pomóc w zmniejszeniu dyskomfortu. – Oceniamy, że ma to związek z poprzednim urazem Sebastiana. Niestety, w przypadku takich zabiegów po czasie zdarza się, że pacjent odczuwa podobne dolegliwości. Pracujemy nad tym, aby Kerk był dostępny jak najszybciej do gry – powiedział Paweł Karasiak” – pisał po meczu ze Stalą Widzew w raporcie medycznym.
I chyba już było wszystko dobrze. Wygląda na to, że Kerk wrócił do treningów, ale się przeciążył. Przed spotkaniem z Ruchem podano bowiem inny powód absencji Niemca. “Sebastian Kerk z powodu przeciążenia w trakcie mikrocyklu pracuje indywidualnie z klubowymi fizjoterapeutami” – napisano przy okazji prezentacji składu i kadry na Ruch.
CZYTAJ TEŻ: Transfery Widzewa. Czy Sebastian Kerk już wyprzedził Abdula-Aziza Tetteha?
Od poniedziałku widzewiacy przygotowują się do meczu z Rakowem z sobotę, ale bez Kerka. Jak wiadomo nieoficjalnie, 30-latek wyjechał do Niemiec na konsultacje lekarskie. Tym razem dokuczać ma mu pięta.
Co dalej z piłkarzem? Nie wygląda, by miał zagrać jeszcze w tym sezonie. Do końca rozgrywek pozostało już tylko pięć kolejek. Trener Daniel Myśliwiec ma do drugiej linii piłkarzy, na których może liczyć, a w kolejce czekają inni, którzy pracują solidnie na treningach, jak Dominik Kun i Noah Diliberto.
Kerka z Widzewem łączy kontrakt do końca czerwca 2025 roku. O Niemca pytali kibice Tomasza Wichniarka. Dyrektor sportowy łódzkiego klubu był gościem WidzewRedRoom na portalu X. Wichniarek stwierdził, że piłkarz ma ważny kontrakt, więc pewnie zostanie na następny sezon.