O szczegółach pisaliśmy we wtorek. W skrócie – jeśli Lechia Gdańsk awansuje do kolejnej rundy Ligi Konfederacji Europy (gra z Rapidem Wiedeń w czwartek), to kolejny mecz powinna rozegrać w czwartek. Prawdopodobnie z Arisem Limassol (jeśli wyeliminuje Nefczi Baku, z który w pierwszym meczu wygrał 2:0). Tyle tylko, że cypryjska drużyna dzieli teraz stadion z AEK-a Larnaka. Ten zespół odpadł z Ligi Mistrzów i swój mecz w Lidze Europy też ma rozegrać w czwartek. A że LE jest wyżej od LKE w hierarchii pucharowych rozgrywek, to mecz Arisu z Lechią (w przypadku ich awansów) będzie musiał być rozegrany już we wtorek, a to ledwie dwa dni po spotkaniu drużyny z Gdańska w Sercu Łodzi.
Ekstraklasa SA potwierdziła w środę, że mecz Widzewa z Lechią może zostać przełożony (ale nie musi). „Departament Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy SA otrzymał od UEFA informację, że w przypadku awansu Arisu Limassol do 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji, mecz tego klubu z Lechią Gdańsk lub Rapidem Wiedeń, zostanie przesunięty na wtorek 2 sierpnia. Powodem jest to, że w czwartek 4 sierpnia mogą się odbyć dwa mecze domowe cypryjskich drużyn grających na tym samym stadionie. Zmierzą się w nich: AEK Larnaka z Partizanem Belgrad oraz – w przypadku awansu tego klubu – Aris Limassol ze zwycięzcą dwumeczu Lechia – Rapid. Ponieważ Aris w rozgrywkach UEFA występuje w Larnace, jego mecz musi być wyznaczony na inny termin” – napisano.
„Wobec tej decyzji w przypadku awansu Lechii Gdańsk, spotkanie 3. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Widzew Łódź – Lechia Gdańsk, będzie przełożone z urzędu na inny termin”.
Ekstraklasa cytuje też Marcina Stefańskiego, dyrektora operacyjnego tej organizacji: – Lechia Gdańsk i Rapid Wiedeń otrzymały informację z Cypru, że w przypadku awansu Arisu do kolejnej rundy, jego mecz na Cyprze decyzją władz lokalnych, będzie rozegrany 2 sierpnia we wtorek, a nie w czwartek 4 sierpnia, jak to było pierwotnie planowane. To bardzo zła decyzja, a jej ofiarą będą albo kluby polskie albo austriackie, bo Rapid w przypadku awansu też może nie rozegrać swojego meczu ligowego z Klagenfurtem, zaplanowanego na niedzielę 31 lipca. O tym, czy mecz Widzew Łódź – Lechia Gdańsk odbędzie się w planowanym terminie, dowiemy się dopiero w czwartek wieczorem. Rozmawiałem w tej sprawie z kolegami z ligi austriackiej i mamy podobną negatywną opinię na ten temat. Według nas problemy ze stadionami jednej federacji nie mogą wpływać na terminarz rozgrywek w innych krajach. Problem ten powinien być systemowo rozwiązany przez UEFA, bo to może zdarzać się w każdej rundzie kwalifikacyjnej, a nie powinno – powiedział.
– W przypadku awansu Lechii i konieczności przełożenia meczu z Widzewem, znajdziemy termin rezerwowy, który zostanie ustalony w porozumieniu z klubami. Data zostanie ustalona w zależności od wyników Lechii w rozgrywkach UEFA – dodał Marcin Stefański.
Cały komunikat można przeczytać tutaj.