We wtorek, 8 kwietnia ŁKS Commercecon Łódź po prawdziwym thrillerze w tie-breaku pokonał PGE Grot Budowlanych Łódź w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski i awansował do finału. PGE Grot Budowlanym Łódź pozostaje rywalizacja o trzecie miejsce.
Już na etapie półfinału ŁKS Commercecon zmierzył się w derbach Łodzi z PGE Grot Budowlanymi. W tej rywalizacji nie było wyraźnego faworyta. Obojętnie, która drużyna nie zameldowałaby się w finale, to nie byłoby to żadne zaskoczenie. W pierwszym spotkaniu dużo lepszy był ŁKS, który wygrał 3:0. Słabsza postawa Budowlanych mogła wynikać z mniejszego doświadczenia niektórych zawodniczek.
– Niektóre z dziewczyn pierwszy raz grają na takim etapie albo miały niewiele okazji, żeby faktycznie grać z rywalem, który potrafi tuszować swoje słabości. Ale to nie jest usprawiedliwienie, bo długo funkcjonujemy jako zespół. W pierwszym meczy z naszej strony była bardzo szarpana gra. Nawet jeśli ktoś miał gorszy dzień, to mogliśmy zabezpieczyć się w innych elementach. Ale u nas przez półtora seta tej jakości nie było – mówił po pierwszym starciu trener Maciej Biernat.
CZYTAJ TAKŻE: Siatkarka ŁKS-u Commercecon po półfinale: Myślałam, że nie wytrzymam
Rewanż to jednak zupełnie inna historia. PGE Grot Budowlani znakomicie weszli w to spotkanie, demolując ŁKS w pierwszym secie 25:13. W drugiej partii Budowlane wygrywały już nawet 17:12, ale pozwoliły ŁKS-owi odwrócić losy tej rywalizacji i przegrały na przewagi 25:27. Najwięcej emocji było w tie-breaku. Tam emocje sięgały zenitu. PGE Grot Budowlani dwukrotnie mieli piłkę meczową w górze, ale nie potrafiły wykończyć swoich ataków. Zrobił to ŁKS Commercecon Łódź, dzięki czemu awansował do finału.
W nim Wiewióry zmierzą się z DevelopResem Rzeszów. PGE Grot Budowlani z kolei zagrają z BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała o brązowy medal.
ABY PRZEJŚĆ DO GALERII KLIKNIJ NA ZDJĘCIE PONIŻEJ