Grot Budowlani Łódź zaczęli mecz z BKS-em Bostik Bielsko-Biała bardzo źle, ale na szczęście ich niemoc trwała tylko półtora seta.
Grot Budowlani byli faworytem meczu w Bielsku-Białej, mimo że zagrali jeszcze bez kontuzjowanej Zuzanny Góreckiej. W szóstce wyszła za to Ana Cleger, dla której miał to być sprawdzian przed spotkaniami z silniejszymi przeciwnikami. Zaczęła jednak fatalnie, bo skończyła tylko trzy ataki z 13. Przede wszystkim jednak widać było, że ma trudności z odrywaniem się od boiska, a sama siła to za mało, a im mocniej uderzała piłkę, tym szybciej wracała ona pod jej nogi.
Koleżanki nie grały lepiej, a 19-letnia Martyna Łazowska rozgrywała bardzo niedokładnie. Jej pierwszym wyborem była Kubanka, a ta nie punktowała. Nie można było wygrać seta, gdy oddaje się przeciwniczkom aż 13 punktów. jak słabo grały Budowlane, pokazuje statystyka ataku bielszczanek: ich atakująca Gabriela Orvosova nie skończyła żadnego ataku, a mimo to wygrały seta różnicą dziewięciu punktów.
Trener Jakub Głuszak zastąpił Cleger Julią Szczurowską, ale niemoc na tej pozycji trwała. Drugi set był bardziej wyrównany za sprawą Moniki Fedusio, która zaczęła punktować. Mimo to BKS jako pierwszy miał setbola. Łodzianki obroniły się i przełamały niemoc, wyrównując stan meczu na 1:1.
A gdy już nabrały pewności, w trzeciej partii rozbiły BKS Bostik. Nie do zatrzymania była Fedusio i Łazowska większość wystaw kierowała do niej. Łodzianki zaczęły lepiej bronić i przede wszystkim ich serwy były trudniejsze, zwłaszcza w wykonaniu Łazowskiej. Dominowały dzięki temu bardzo wyraźnie i wygrywałyby jeszcze wyraźniej, gdyby nie krótki przestój w końcówce.
Trzeba było jednak utrzymać, co w młodym łódzkim zespole nie jest czymś oczywistym. I tak się stało, bo w czwartym secie lepiej grały bielszczanki. Skuteczne były Orvosova i Koleta Łyszkiewicz, a ich drużyna wygrywała już 14:9. Grot Budowlani pozbierali się jednak i po zbiciu Pauliny Damaske doprowadziły do remisu 15:15. Najmłodsza z łódzkich skrzydłowych była najlepsza na boisku i wyręczała Fedusio. Wsparła ją Szczurowska i przewaga gości w decydującej fazie meczu szybko urosła aż do wyniku 24:19. Nie było jednak spokojnie, ponieważ na zagrywkę weszła Martyna Borowczak i zrobiło się 22:24. Na szczęście dla łódzkiego zespołu bielszczanka pomyliła się i Grot Budowlani zdobyli odnieśli czwarte zwycięstw i awansowali na czwartą pozycję, przed ŁKS Commercecon, a za Developresem Rzeszów, Chemikiem Police i Radomką.
Najlepszą zawodniczką meczu została Fedusio.
BKS Bostik Bielsko-Biała – Grot Budowlani Łódź 1:3
Sety: 25:16, 24:26, 14:25, 22:25
BKS Bostik: Chmielewska 1, Szlagowska 6, Pierzchała 10, Orvosova 10, Łyszkiewicz 15, Janiuk 13, Drabek (libero) oraz Borowczak 1, Bartkowska, Kazała
Grot Budowlani: Łazowska 7, Fedusio 19, Lisiak 6, Cleger 6, Damaske 14, Centka 7, Łysiak (libero) oraz Szczurowska 10, Lewandowska, Kędziora