Ekstraklasowe wzmocnienie obrony ŁKS-u.
Tak jak informowaliśmy wcześniej, Marcin Flis został piłkarzem ŁKS-u. Na obrońcę trzeba było czekać, bo do 30 czerwca miał ważny kontrakt ze Stalą Mielec. Umowę podpisał w pierwszy poniedziałek po tym terminie.
Czytaj także: Transfery ŁKS-u. Co się udało?
To transfer, który zapowiadał Kazimierz Moskal, trener łodzian. Po powrocie do treningów zasłużony trener przyznał, że są zawodnicy, z którymi ŁKS doszedł już do porozumienia, ale musi poczekać z ogłoszeniem.
– Zakładaliśmy, że na obóz pojedziemy w niedzielę, ale w związku z tym, że kontrakty ważne są do 30 czerwca, a nie każdy klub wyraża zgodę, by zawodnicy, którzy zmieniają kluby mogli rozpocząć treningi z nową drużyną jedziemy we wtorek. W poniedziałek wieczorem mamy zaplanowane spotkanie, na którym wiele się rozwiąże. Co do dalszych personaliów, czekamy, trwają negocjacje, niektórych zawodników ogłosimy dopiero, gdy przestaną obowiązywać ich kontrakty z poprzednimi klubami – wyjaśnił Moskal.
W przeszłości Flis występował w GKS-ie Bełchatów, Piaście Gliwice, Górniku Łęczna. W ekstraklasie rozegrał 97 meczów. W Łodzi na pewno przebije barierę stu spotkań, bo z ŁKS-em podpisał kontrakt obowiązujący do czerwca 2025 roku.