Lipiec jest zawsze ciekawym miesiącem, jeśli chodzi o medialność klubów piłkarskich i polskich piłkarzy zagranicą. Rozpoczynają się rozgrywki ligowe, piłkarze zmieniają kluby, a reprezentanci Polski w europejskich pucharach z różnym skutkiem radzą sobie z zagranicznymi rywalami. Nie inaczej było w tym roku, a wszystko znalazło odniesienie w popularności klubów w mediach.
Najbardziej medialnym klubem PKO BP Ekstraklasy został Lech Poznań, który utrzymuje ten status od maja br. Mistrz Polski nie ma prawa być jednak zadowolony, bowiem odpadł z eliminacji do Ligi Mistrzów, a także przegrał dwa pierwsze ligowe spotkania. Atmosfera wokół klubu w związku z wynikami i brakiem pożądanych transferów także stała się gęsta, co potwierdza ogrom wpisów w mediach społecznościowych.
Na drugim miejscu uplasowała się Legia Warszawa, która według dziennikarzy dokonała ciekawych transferów i może liczyć się w walce o mistrzowski tytuł po nieudanym sezonie 2021/22. Klub z Łazienkowskiej był też minimalnie popularniejszy od „Kolejorza” w mediach społecznościowych, co doskonale pokazuje poziom zainteresowania kibiców wszystkimi poczynaniami Legii.
Kolejne trzy miejsca zajęli pozostali reprezentanci Polski w europejskich pucharach – Pogoń Szczecin, Lechia Gdańsk i Raków Częstochowa. „Medaliki” w lipcu zdobyły także Superpuchar Polski, co jednak nie odbiło się znaczącym echem w mediach.
W kontekście Ekstraklasy warto zauważyć także bardzo mocną pozycję w mediach Widzewa Łódź, który przecież ani nie występuje w europejskich pucharach jak Lech (co więcej, jest beniaminkiem), ani nie przeprowadził głośnych transferów jak Legia. Mimo to, sumując publikacje zbierane do raportu „Piłka w grze” oraz wpisy w mediach społecznościowych, łódzki zespół był trzecim najbardziej medialnym klubem w Polsce – po Lechu i Legii.
Wielce prawdopodobne jest więc to, że w przypadku sukcesów sportowych oraz spektakularnych ruchów na rynku transferowym Widzew przeskoczyłby swoich rywali i stałby się najbardziej medialnym klubem w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE >>> Zwolnij miejsce na mecz Widzewa z Legią
Lipiec w Fortuna I Lidze upłynął pod znakiem rozpoczęcia rozgrywek z dwoma niezwykle utytułowanymi polskimi klubami – Wisłą Kraków po spadku z PKO BP Ekstraklasy i Ruchem Chorzów po awansie z eWinner II ligi. Oba zespoły zdominowały zestawienie medialności klubów w tej klasie rozgrywkowej i wydaje się, że to sytuacja, która będzie trwała przez cały sezon.
Czołową piątkę uzupełniły Arka Gdynia, Resovia i Górnik Łeczna, drugi spadkowicz z Ekstraklasy. Trzeci z nich – Bruk-Bet Termalica Nieciecza – uplasowała się na siódmym miejscu.
Co więcej, ŁKS-u nie ma nawet w czołowej dziesiątce zestawienia. To oznacza, że więcej wzmianek w mediach odnotowano na temat Chrobrego Głogów, Stali Rzeszów i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Może to i dobrze, bo po ostatnich nieudanych i nerwowych miesiącach przy al. Unii na pewno cenią sobie chwile spokoju i brak medialnej burzy wokół klubu.
CZYTAJ TAKŻE >>> Radosław Matusiak: „Widzew jest skazany na sukces. Z ŁKS może być różnie”