To drużyna mocniejsza w ofensywie, niż w defensywie – mówi o Widzewie Michal Gasparik, trener Górnika Zabrze.
Mecz dwóch zasłużonych dla polskiej piłki klubów odbędzie się w niedzielę. Start o godzinie 17.30, a gospodarzem będzie Górnik.
Widzew zagra w pełnym składzie, bo po urazach wrócili już Samuel Kozlovsky oraz Peter Therkildsen, a gotowi mają być również Dion Gallapeni i Lindon Selahi, którzy nie zagrali przeciwko Arce Gdynia z powodu lekkich urazów. No i jeszcze wraca po pauzie Sebastian Bergier.
Osłabiony będzie za Górnik, bo w jego składzie na pewno zabraknie Lukasa Podolskiego. Mistrz świata jest kontuzjowany. – Lukas ma problem z łydką i z tego powodu nie znalazł się w kadrze na mecz z Rakowem Częstochowa. Badania pokazały, że doszło do lekkie naderwania mięśnia, więc musimy jeszcze na Lukasa poczekać. Myślę, że treningi wznowi po spotkaniu z Widzewem – powiedział trener Michal Gasparik.
Szkoleniowiec drużyny z Zabrza dodał, że gotowy do gry jest Gabriel Barbosa, natomiast problem wciąż ma Luka Zahović. – Najpierw trenował indywidualnie, ale już jest po kilku zajęciach z drużyną. Czekamy aż będziemy mogli z niego skorzystać. To zawodnik o dużej jakości – stwierdził trener gospodarzy.
Równocześnie Gasparik zapowiedział, że w jego zespole będą zmiany. – Zarówno pod względem taktycznym, jak i personalnym. Ze sztabem będziemy musieli to jeszcze przemyśleć i wszystko ustalić – powiedział.
Na przedmeczowej konferencji trener Górnika nie mówił dużo o Widzewie. Odniósł się m.in. do tego, że łódzki zespół słabo radzi sobie na wyjazdach, wręcz fatalnie, co opisaliśmy tutaj. W tym sezonie widzewiacy przegrali komplet meczów na stadionach rywali. – Nie wiem, dlaczego Widzew nie ma punktów na wyjazdach. To może być przypadek, to dopiero początek sezonu – stwierdził trener Górnika i dodał, że to zespół, który ma jakość i jest bardzo mocny w ofensywie, mocniejszy niż w defensywie.