Nawet w Turcji piłkarze ŁKS-u mogą liczyć na kibiców. Liderzy nareszcie trenują na naturalnej nawierzchni.
Piłkarze ŁKS-u wylądowali w Turcji, wyspali się i… rozpoczęli treningi. Nie jest tajemnicą, że Kazimierz Moskal, trener liderów Fortuna 1 Ligi wymaga dużo. Mówiło się, że ełkaesiacy trenują najwięcej ze wszystkich pierwszoligowców. Jak widać przynosi to wymierne skutki, bo są najpoważniejszymi faworytami do awansu.
Czytaj także: “Lider lidera”. Piłkarz ŁKS-u najlepszy w lidze.
Pierwszy dzień na zgrupowaniu w Side poświęcono na przyzwyczajenie zawodników do naturalnej nawierzchni. Ostatnie tygodnie, ełakesiacy trenowali w ośrodku na Minerskiej na sztucznej murawie.
– Nie ma co ukrywać, na sztucznej trawie stawy dostają wycisk. Cieszymy się na wyjazd do Turcji, wiemy, że tam będziemy mogli pograć na naturalnych płytach. Na pewno mocniej skupimy się tam też na taktycznych przygotowaniach do ligi – mówił Michał Trąbka przed wylotem do Turcji.
To nie wszystko, bo na treningu piłkarzy odwiedzili kibice. Rodzina ełkaesiaków specjalnie zaplanowała urlop w Turcji żeby obejrzeć sparing sparing łodzian z Admirą Wacker.
Po południu piłkarze ŁKS-u trenowali taktykę i rozegrali sparing wewnętrzny. Co ważne pogoda w Side dopisuje. Do piątku w Turcji będzie słonecznie, temperatura ma oscylować w granicach dwudziestu stopni. Dopiero na weekend zapowiadane są deszcze. Pierwszą grę kontrolną, łodzianie rozegrają w środę. Ich rywalem będzie wspomniana Admira.