Widzew latem szukał nowego napastnika. Jednym z kandydatów był Jarosław Niezgoda. Teraz odnalazł się w Grecji.
Kilka dni temu nowym napastnikiem Śląska Wrocław został Jakub Świerczok. Piłkarzem, który w przeszłości strzelał gole m.in. dla Piasta Gliwice i Zagłębia Lubin, a także dla klubów bułgarskich i japońskich, w przeszłości interesował się Widzew.
Oczywiście nie był to jedyny napastnik na liście łódzkiego klubu. Temat sprowadzenia nowej “dziewiątki” przyśpieszył, kiedy było wiadomo, że odejść do Japonii ma Jordi Sanchez.
Sprowadzono Huberta Sobola z KKS-u Kalisz, ale to było za mało. Pojawiło się nazwisko Jarosława Niezgody, który w przeszłości sięgnął z Legią Warszawa po cztery mistrzostwa Polski. 29-latek grał ostatnio w Stanach Zjednoczonych, ale leczył też poważną kontuzję. Pewnie dlatego ostatecznie Widzew nie zdecydował się go ściągnąć. Tak, jak żaden inny klub. I Niezgoda wciąż nie ma nowego pracodawcy. Teraz portal 90minut.pl poinformował, że piłkarz trenuje w Grecji z klubem AGS Astéras Trípolis. To 10. zespół ekstraklasy greckiej. Nie wiadomo jeszcze, czy Niezgoda podpisze tam kontrakt.
A Widzew ostatecznie ściągnął Saida Hamulicia.