Tego meczu nie godziło się przegrać. A jednak, ŁKS to zrobił.
ŁKS przegrał ze Śląskiem Wrocław, chociaż prowadził 1:0. Nikt nie miałby pretensji do beniaminka, gdyby rywal rzeczywiście był lepszy. Ale zespół Jacka Magiery grał słabo, a ŁKS jeszcze gorzej. Łodzianie cofnęli się i pozwolili wrocławianom wbić sobie dwa gole. Największe pretensje można mieć do Rahila Mammadowa, który popełniał błąd za błędem. Nie pomógł również Kamil Dankowski.