Wciąż nie wiadomo, czy trzej podstawowi piłkarze Widzewa: Bartłomiej Pawłowski, Sebastian Kerk oraz Dawid Tkacz, będą mogli zagrać w najbliższym meczu.
W niedzielę Widzew zmierzy się w Sercu Łodzi z Ruchem Chorzów. W jakim zagra składzie? Jak zawsze zdecyduje o tym trener. Ciekawi np. obsada ataku, bo po pauzie za kartki wraca Jordi Sanchez. Jego zastępca w jedenastce – Imad Rondić co prawda gola w meczu ze Stalą Mielec nie strzelił, ale nie grał źle. Miał sytuacje, ale brakowało mu szczęścia albo precyzji, bo raz po jego strzale piłka trafiła w słupek.
A może Jordi i Rondić zagrają razem od początku? Musimy jeszcze poczekać, by poznać odpowiedź na pytanie, kto w Widzewie zagra na dziewiątce.
Jeszcze bardziej kibiców interesuje, jaki jest stan zdrowia Sebastiana Kerka, Dawida Tkacza oraz Bartłomieja Pawłowskiego. To podstawowi piłkarze Widzewa i bardzo ważni. Niemiec po raz pierwszy wyszedł ostatnio w pierwszym składzie, fani łódzkiej drużyny mają ogromną nadzieję, że wkrótce Kerk będzie motorem napędowym zespołu. Tkacz to z kolei podstawowy młodzieżowiec Widzewa, a Pawłowski to jego gwiazda.
Tymczasem cała trójka jest kontuzjowana, ale kibice nie mają pojęcia, w jakim są stanie: czy będą gotowi na niedzielę, czy czeka ich kilkutygodniowa przerwa w grze, czy może wypadli na znacznie dłużej, bo czeka ich np. operacja.
CZYTAJ TEŻ: Podstawowy młodzieżowiec Widzewa kontuzjowany
Kerk doznał urazu w ostatnim meczu ze Stalą, Pawłowski chyba też już grał z kontuzją. Z kolei Tkacz zszedł z boiska w meczu reprezentacji Polski do lat 19 z Kazachstanem. Wyglądało to naprawdę źle. Widać było, że chodzi najpewniej o kolano, a przecież kilka tygodni temu młody piłkarz miał je operowane.
Widzew co jakiś czas informuje o stanie zdrowia swoich piłkarzy. Niedawno napisano, jak długo potrwa jeszcze przerwa Frana Alvareza, oraz to, że Serafina Szotę czeka jednak zabieg i w tym roku już nie zagra.
W przypadku Kerka, Pawłowskiego i Tkacza cisza. Zwykle na początku tygodnia klubowe media informują, jak będzie wyglądał plan treningowy drużyny przed kolejnym meczem, ale w ten poniedziałek, póki co nic nie napisano. Nie wiadomo więc, czy zespół zaczyna treningi dzisiaj, czy dopiero jutro.
W przypadku Tkacza głos na Twitterze zabrał w niedzielę Marcin Tarociński, rzecznik prasowy klubu. “W związku z niepokojącą zmianą Dawida Tkacza podczas meczu reprezentacji Polski, sztab medyczny nawiązał kontakt z kadrowymi fizjoterapeutami. Zawodnik po powrocie ze zgrupowania przejdzie konsultacje w klinice Sporto” – napisał.
Jeśli chodzi o Kerka i Pawłowskiego, to ostatnia oficjalna informacja pochodzi z piątku. “Bartłomiej Pawłowski czeka na konsultację neurochirurga, natomiast Sebastian Kerk na opinię prof. Marcina Domżalskiego” – napisano przy okazji podawania składu Widzewa w sparingu z Koroną Kielc.
Czyli dwaj podstawowi piłkarze prawie tydzień po meczu ze Stalą czekali na wizyty lekarzy. Być może wciąż się nie doczekali, bo klub nie informuje, co z nimi. Oby nie chodziło o wizytę “na NFZ”.
Zagraniczne kluby często publikują raporty medyczne. Widzew też to co jakiś czas robi. Tym razem jednak klub milczy. Trudno domyślić się, z jakiego powodu, ale kibice zaczynają się zastanawiać, czy tak ważni piłkarze, jak Pawłowski, Kerk i Tkacz przypadkiem nie wypadli na dłużej.
AKTUALIZACJA
W poniedziałek po południu Widzew poinformował, że raport medyczny przedstawi we wtorek.