Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to Stelios Andreou zostanie nowym piłkarzem Widzewa.
Tego lata łódzki klub dokonał już dziesięciu transferów. To jednak nie koniec i żadna to niespodzianka. Od dawna na to okno transferowe zapowiadano sprowadzenie dwunastu nowych piłkarzy. Brakuje więc dwóch. Mowa o środkowym obrońcy oraz środkowym napastniku.
Stoperów w kadrze jest trzech: to Ricardo Visus, Polydefkis Volanakis oraz Mateusz Żyro. Wkrótce powinien dołączyć do nich Stelios Andreou. To 23-letni Cypryjczyk, zawodnik belgijskiego Royal Charleroi. Reprezentant swojego kraju ma jeszcze ważny kontrakt, dlatego trzeba za niego zapłacić. Widzew zaoferował 1,2 mln euro, ale dla Belgów okazało się to za mało. Mindaugas Nikolicius nie dał jednak za wygraną.
– Jest jednym z kandydatów na pozycję środkowego obrońcy. Uważam, że to świetny zawodnik. Pasuje do nas pod każdym względem – sportowo, mentalnie. Nie jest łatwo go sprowadzić, bo to dobrze znany zawodnik. Jeśli będzie okazja go sprowadzić, spróbujemy to zrobić, ale trzeba pamiętać, że kluby z większych lig wciąż szukają piłkarzy. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych trzech tygodni my też sprowadzimy nowych zawodników – mówił niedawno Niko w rozmowie z Interią.
Wszystko wskazuje na to, że się uda. “Gazeta Wyborcza” poinformowała, że transfer jest blisko. Nam udało się potwierdzić tę informację.
Na pewno – co przyznał prezes Michał Rydz – sam piłkarz jest chętny na przeprowadzkę i wzięcie udziału w projekcie, jaki mu przedstawiono. W tym sezonie Andreou nie zagrał jeszcze w żadnym meczu Royal Charleroi – ani w lidze, ani w Lidze Konferencji (jego zespół odpadł). To wydaje się potwierdzać, że szykuje się do odejścia.
Widzew musiał podwyższyć ofertę, skoro Belgowie mają się zgodzić. Piłkarzowi za rok kończy się kontrakt, więc z pewnością nie będzie to kwota bliska 2 mln euro. Można się domyślać, że łódzki klub zapłaci 500 tysięcy mniej. To duża kwota, ale chyba i tak dobra, zważywszy na to, że Cypryjczyk wyceniany jest na 3,5 mln euro.
1 Comment
nie no kozak xDD