W niedzielę po raz 30. zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Do zlicytowania jest m.in. dzień w fotelu prezesa Widzewa.
Jeśli komuś marzyło się kiedyś lub marzy, by kierować Widzewem, to nareszcie ma ku temu okazję. Z okazji 30. finału WOŚP do zlicytowania jest fotel prezesa. Oczywiście Mateusz Dróżdż może spać spokojnie i dalej kierować klubem, ale na jeden dzień ktoś go zastąpi.
„Dzień w fotelu Prezesa Widzewa Łódź. Licytowane wydarzenie to możliwość spędzenia całego dnia w Klubie 4-krotnego Mistrza Polski, półfinalisty Europejskiego Pucharu Mistrzów i uczestnika Ligi Mistrzów. To niepowtarzalna okazja poznania kuluarów działania Klubu, jego pracowników i zawodników. Wspólnie ze zwycięzcą licytacji Klub ustali termin realizacji zależny m.in. od sytuacji epidemicznej w Kraju” – napisano w opisie aukcji. Dostępna jest tutaj.
Na razie za dzień w fotelu prezesa Widzewa trzeba zapłacić więcej niż 1225 złotych (stan na godzinę 8.30 w sobotę). Nie jest to wygórowana kwota. No i przecież pieniądze trafią dla dzieciaków, a konkretnie na okulistykę dziecięcą.
Oczywiście to nie wszystkie widzewskie aukcje. Dla przykładu, koszulkę z autografami piłkarzy drużyny licytuje wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, który jest kibicem Widzewa. Licytować można tutaj.
Samych auckji Widzewa jest więcej i dostępne są tutaj. To m.in. wyjazd skautingowy razem z dyrektorem sportowym lub dyrektorem ds. skautingu Widzewa, trening z pierwszym zespołem, a Kancelaria Inkaso WEC S.A, która sponsoruje klub, oferuje zwycięzcy aukcji bilet VIP na ostatni mecz sezonu Fortuna 1. Ligi. Nagrody są więc wspaniałe.