Na trzy kolejki przed końcem sezonu Widzew zapewnił sobie utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Jordi Sanchez wypadł słabo.
To w ogóle nie jest runda Hiszpana. Miał kłopoty zdrowotne, strzelił tylko jednego gola. W poniedziałkowym meczu z Miedzią Legnica Jordi grał od początku. „Zagrał na poziomie Milosa, czyli dramatycznie słabo. Chaotyczny, nie wiadomo dlaczego wierzący w swoje umiejętności techniczne, które są słabe. Miał jedno dobre zagranie: podanie do Pawłowskiego w pierwszej połowie. Zjawiński wypadł lepiej od niego…” – napisaliśmy w pomeczowych ocenach i daliśmy mu ocenę 2.
Trener Janusz Niedźwiedź zdjął hiszpańskiego napastnika w 78. minucie. Jak zauważyli kibice, Jordi zamiast usiąść na ławce rezerwowych, od razu poszedł do szatni. Trudno stwierdzić, co to oznacza, więc nie ma sensu wyciągać pochopnych wniosków i szukać afery. – Takie sprawy załatwimy wewnętrznie. Każdy może być rozczarowany, jeśli schodzi z boiska. Tak samo, jeśli my trenerzy widzimy, że ktoś nie realizuje założeń, to tak samo możemy działać – powiedział po meczu trener Janusz Niedźwiedź.
Hiszpan dał głos po meczu na swoim koncie na instagramie. Napisał: „Po długim czasie dobrze czuć 3 punkt i dobrze móc powiedzieć, że zostajemy w ekstraklasie na kolejny sezon. Nie zapominajmy, że to był główny cel od początku ligi. Pokonujemy wiele trudnych chwil i sytuacji. Jeden zespół bez warunków… przeżył/przetrwał. Cud się dokonał. GRATULACJE PANOWIE”. Nie wiadomo na pewno, co piłkarz miał na myśli piszą o braku warunków, ale można przypuszczać, że chodzi o brak odpowiednich boisk do treningów po powrocie zespołu ze zgrupowania w Turcji.
Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki. Teraz Widzew może już grać na luzie. Może Jordiemu to pomoże i jeszcze coś strzeli…
1 Comment
stwierdzenie, że Jordi jest słaby technicznie świadczy o wiedzy admin…..
już zapomniał śmieszny admin jak w rundzie jesiennej Jordi Jacha ośmieszył główką samą Go przechodząc?
jak pół bioska mijając kilku graczy w innym meczu zrobił strzelając gola? takich przykładów jest multum.
widać jednak ze admin na słabe umiejętności zapamiętywania. za to ma umiejętności obrażania, jak ostatnio cały portal Łódzki sport.
ogarnijcie się panowie redaktorzy, słabi redaktorzy i mało ludzie