Powrót piłkarskich ligowych rozgrywek zbliża się wielkimi krokami. To czas, w którym działy marketingowe klubów dwoją się i troją, by zachęcić kibiców do kupowania karnetów. Ile takich wejściówek sprzeda ŁKS?
Przed nowym sezonem Łódzki Klub Sportowy ma dwa ważne cele. Pierwszy z nich to oczywiście awans do PKO Ekstraklasy. Tutaj spisać muszą się piłkarze i trenerzy. Dobra gra byłaby bardzo pomocna przy realizacji drugiego zadania, jakim jest zwiększenie liczby kibiców na meczach na stadionie przy al. Unii.
1 352 843 – tylu kibiców obejrzało na żywo mecze Betclic 1 Ligi w sezonie 2024/2025. To daje średnią frekwencję na meczu 4421 i pokazuje ogromny potencjał tych rozgrywek. Jednym z klubów, który zawyżał średnią frekwencję był ŁKS, bo mecze na Stadionie Króla oglądało średnio 6581 widzów. To przyzwoity wynik, ale nie po to budowano obiekt na 18 tysięcy osób, by stadion był w połowie pusty.
Do chwili publikacji artykułu ŁKS sprzedał 3720 karnetów, a więc ciężko mówić o BUM-ie na ŁKS, choć trzeba przyznać, że dział marketingu w klubie dwoi się i troi, by zachęcić fanów do zakupu karnetów. Stąd m.in. akcja #JestemEłkaesiakiem.
Jakie pomysły na poprawę frekwencji ma więc nowy prezes ŁKS-u?
– W pierwszej kolejności wskazałbym na ważniejszy filar, czyli wynik sportowy. Tutaj jest jest kwestia sposobu gry. Chodzi po prostu o to, by nasze mecze były atrakcyjne dla kibiców – mówił Janicki w programie Sport po Łódzku na antenie TVP3 Łódź.
– Druga rzecz to pewne działania, wyjście do kibiców. Bardzo byśmy chcieli aktywizować nasze środowisko, chcemy być obecni w różnych dzielnicach Łodzi tak, by zachęcić naszych fanów do przychodzenia na mecze – dodał.
Ale to nie wszystko. Klub w nowym sezonie ma być zdecydowanie aktywniejszy w dni meczowe. Prezes Janicki zdaje sobie bowiem sprawę, że dla kibica mecz piłkarski to coś więcej niż dwie godziny spędzone na stadionie. To wydarzenie, które swoją atrakcyjnością musi przebić inne aktywności, jak chociażby wyjście do kina czy do ZOO. Jednym słowem – nie może wiać nudą.
– Istotna jest też oferta dnia meczowego. Teraz jest lato, więc być może ten okres lipiec – sierpnień nie jest do końca miarodajny, bo trwają wakacje, ale kolejne miesiące będą bardzo aktywne i dobre w naszym wykonaniu. Sama infrastruktura stadionowa daje nam naprawdę dużo możliwości. Otoczenie naszego obiektu ma bardzo duży potencjał, bo przecież możemy w bezpośrednim sąsiedztwie organizować rozbudowane strefy dla kibiców – podkreślił Marcin Janicki na antenie TVP3 Łódź.
Cały program można obejrzeć poniżej: