Rezerwy Widzewa zajmują pierwsze miejsce w Betcris IV Lidze i marzą o awansie poziom wyżej. Ale na ich drodze stoi ambitny GKS Bełchatów. Decydujące starcie już wkrótce.
Wydział Gier i Ewidencji Łódzkiego Związku Piłki Nożnej wyznaczył termin spotkania na szczycie Betcris IV Ligi na piątek 31 marca 2023 r. Mecz rozpocznie się o 15:00, a gospodarzem będzie Widzew II Łódź. Choć do końca sezonu jeszcze aż 16 spotkań to właśnie mecz rezerw Widzewa z GKS-em Bełchatów może być kluczowy dla układu tabeli. Tak było jesienią, gdy po wyjazdowym zwycięstwie czerwono-biało-czerwoni przez niemal całą rundę (z wyjątkiem jednej kolejki) prowadzili w stawce.
Obecnie Widzew II jest liderem rozgrywek z dwoma punktami przewagi. Podopieczni Patryka Czubaka to też jedyny niepokonany w lidze zespół, ale trzy remisy sprawiają, że łodzianie czują na plecach oddech zmotywowanych bełchatowian. GKS stara się jak najszybciej odbudować pozycję w polskiej piłce po ogłoszeniu upadłości i wycofaniu z rozgrywek II ligi w poprzednim sezonie. W klubie celem nadrzędnym jest awans, podczas gdy Widzew II to przede wszystkim zaplecze pierwszej drużyny i miejsce dojrzewania młodych piłkarzy, choć oczywiście wszyscy liczą, że to ostatnie odbywać będzie się na jak najwyższym poziomie.
CZYTAJ TEŻ: Będzie wzmocnienie Widzewa na koniec sezonu?
– W rundzie rewanżowej nie będzie łatwych punktów, wszystkie trzeba będzie wydrzeć i wywalczyć. My chcemy to zrobić trochę inaczej – chcemy mieć chłodną głowę i gorące serce. Działać w sposób zorganizowany, ale również taki, żeby nie brakowało elementów walki – zapowiada cytowany na widzew.com trener Czubak.
Jeśli w piątek Widzew II wygra, z pięcioma punktami przewagi będzie mógł dużo spokojniej podchodzić do dalszej części sezonu. Na rywalu spoczywać będzie wówczas dużo większa presja. Wygrana GKS-u da bełchatowianom punkt przewagi i nową perspektywę. Stawka bezpośredniego meczu będzie więc naprawdę duża, a do trzeciej ligi awansuje tylko zwycięzca rozgrywek.
WIĘCEJ: Piłkarz Widzewa z asystą w młodzieżówce. Na Widzew był za słaby
Akademia WidzewaBetcris IV Liga ŁódzkaGKS BełchatówPatryk CzubakWidzew Łódź