Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet, w pierwszej fazie turnieju zostawiła po sobie dobre wrażenie. Polki przez pierwsze trzy spotkania były niepokonane. Dopiero mecz z Dominikaną nie poszedł po myśli naszej drużyny narodowej. Następnie rozegrały pasjonujący pięciosetowy mecz z Turcją, ale również nie udało im się go wygrać.
– W każdym secie byłyśmy bardzo blisko tego wygrania. Naprawdę zadecydowały detale, które po prostu wyszły takie, a nie inne. Ja się cieszę z tego meczu. Mamy dużo wniosków do wyciągnięcia, ale pokazałyśmy, rywalowi i tak naprawdę sobie, że potrafimy grać w tę siatkówkę, że stawiamy czoła najlepszym zespołom i nie mamy się czego obawiać. W czwartym secie wyszłyśmy tak nakręcone na Turczynki, że mówiłam „albo teraz albo nigdy”, albo przegramy 3:1 albo chcemy coś powalczyć i wygrać. W tie-breaku trochę zabrakło kończącego ataku też z mojej strony, więc to jakby smuci, bo mogłyśmy jeszcze postawić „kropkę nad i”, ale no niestety. Ja i tak jestem bardzo zadowolona z mojej drużyny, z tego meczu – powiedziała po meczu z Turczynkami, Magdalena Stysiak, była zawodniczka z Łodzi i jeden z najważniejszych punktów kadry Stefano Lavariniego.
Podobnego zdania była Maria Stenzel, również była Budowlana.
– Każda z nas wie, jak o siebie zadbać. Zmęczenie może się pojawić, ale chcemy zrobić wszystko, żeby temu zaradzić i wyjść z grupy w jak najlepszej kondycji fizycznej. Musimy o to zadbać, ale też rola w tym naszego sztabu, fizjoterapeutek, trenera od przygotowania fizycznego, byśmy wyglądały jak najlepiej w Łodzi – zapowiadała Stenzel przed meczem z Koreą.
Czytaj także: Pustki w Sport Arenie. Kibice czekają na Polki?
Poznaliśmy terminarz grupy F. Spotkania będą rozgrywane w Łodzi. Polki zagrają we wtorek z Serbią, środę z USA,, piątek z Kanadą i sobotę z Niemcami . Spotkania odbędą się w Atlas Arenie o 20:30. Najgorzej, że nawet jeżeli wygramy z dużo słabszymi Niemcami i Kanadą, to wcale nie musimy awansować do ćwierćfinałów, bo w nim zagrają cztery najlepsze zespoły z naszej grupy. Nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki za nasze reprezentantki, tym bardziej, że w kadrze grają aż trzy siatkarki ŁKS-u Commercecon: Klaudia Alagierska, Kamila Witkowska i Zuzanna Górecka, oraz Monika Fedusio z Grot Budowalnych.
Bilety dostępne w kasach i na stronie internetowej.
Grot Budowlani ŁódźŁKS Commercecon Łódźmistrzostwa światamistrzostwa świata siatkarek