Ten mecz może dać ŁKS-owi nadzieję. – Właśnie po to trenujemy, żeby grać takie mecze. Musimy takie momenty dźwigać – powiedział Piotr Stokowiec.
ŁKS Łódź w najbliższą niedzielę o 12:30 zmierzy się z Ruchem Chorzów. Dla łodzian będzie to kluczowy mecz w walce o utrzymanie w ekstraklasie. Ruch jest bezpośrednim ligowym rywalem ŁKS-u, który ma tylko trzy punkty więcej w tabeli.
Czytaj także: Balongo odchodzi z ŁKS-ul
Daniel Szczepan, najlepszy strzelec Ruchu, jest zawieszony za nadmiar żółtych kartek i nie zagra z ŁKS-em. Trener “Rycerzy Wiosny” nie przywiązuje jednak do tego większej wagi.
Łódzki Klub Sportowy i Ruch to drużyny, które straciły w tym sezonie najwięcej goli w całej ekstraklasie. W związku z tym trener ŁKS-u spodziewa się bezpośredniego starcia.
– Nam też kilka kluczowych zawodników wypadło (Janczukowicz, Tutyskinas czy Nacho – przyp. red.). Myślę, że ta absencja Szczepana nie ma większego znaczenia. Ruch to drużyna z charakterem, która jest w podobnej sytuacji do naszej. Chorzowianie są marką znaną w całej Polsce. Spodziewamy się meczu bezpośredniego. Ważne będzie to, kto popełni tego dnia mniej błędów indywidualnych – powiedział Piotr Stokowiec, trener ŁKS-u.
W meczu z Legią Warszawa kontuzji w pierwszej połowie nabawił się Nacho Monsalve i będzie pauzował przez kilka następnych tygodni. W kadrze meczowej na spotkanie z Legią nie znalazł się Kamil Dankowski. Z Ruchem być może zasiądzie już na ławce rezerwowych. Ełkaesiacy w tym tygodniu wrócili do treningów na naturalnej nawierzchni.
– Kontuzjowany jest Nacho, ale od nowego roku powinien być gotowy. Zobaczymy, czy Dankowski znajdzie się w kadrze meczowej. W tym tygodniu trenowaliśmy już na naturalnej nawierzchni. Poza tym większych problemów zdrowotnych nie mamy – dodał Stokowiec.
Ruch nie dość, że jest bezpośrednim rywalem w ŁKS-u w ligowej tabeli, to na dodatek ma na swoim koncie 14 mistrzostw Polski. Presja na piłkarzach ŁKS-u w niedzielę znów będzie ogromna. Stokowiec jest jednak przekonany, że zawodnicy powinni sobie z nią poradzić.
– Drużyna jest dobrze nastawiona i świadoma celu. Musimy być przygotowani na takie starcia. Piłkarze pokazali z Legią, że potrafią być zorganizowani. Właśnie po to trenujemy, żeby grać takie mecze. Musimy takie momenty dźwigać – zakończył Stokowiec.
Autorem tekstu jest Adam Kowalewicz.