Mająca swój początek w sierpniu sprawa pomiędzy prezesem Widzewa, Mateuszem Dróżdżem, a prezesem Miejskiej Areny Kultury i Sportu wydaje się dobiegać końca. Sławomir Worach złożył oficjalne przeprosiny w związku z sytuacją podczas meczu między Widzewem Łódź, a Legią Warszawa.
12 sierpnia 2022 roku Widzew Łódź podejmował na stadionie przy Al. Piłsudskiego 138 Legię Warszawa. Podczas spotkania kibice łódzkiego klubu wywiesili słynny już transparent. W odpowiedzi MAKiS, spółka, która zajmuje się zarządzaniem obiektem zmontowała nagranie z monitoringu. Pisaliśmy o nim na łamach „Łódzkiego Sportu” tutaj, tutaj i tutaj. Według MAKiS-u, to Dróżdż miał przygotować lub przywieź na stadion transparent, który szkalował prezydent miasta Hannę Zdanowską, jej zastępcę Adama Pustelnika, oraz radnych i prezesa spółki.
– Po 6 latach w piłce muszę tłumaczyć się, jaki mam transparent w bagażniku. To był transparent kibiców GKS-u Katowice z napisem „Szalom”. Wziąłem go sobie na pamiątkę po meczu pierwszej ligi – powiedział prezes Widzewa podczas specjalnej konferencji prasowej zwołanej na terenie klubu. Ten mecz odbył się prawie rok temu. Teraz Dróżdż pokazywał go tylko dziennikarzowi Canal+.
Prezes Widzewa zapowiedział, że poda do sądu wszystkich autorów filmu, który go szkaluje i stawia w złym świetle.
– Powinny ponieść konsekwencje, bo to jest skandaliczne. Doszło do czegoś, co jest niewytłumaczalne. Nie chcę pieniędzy. Współpracujemy z fundacją „Krwinka” oraz z Domem Dziecka i pieniądze z procesu przekażę do nich – zapowiedział.
Prezes dodał jednak, że być może w grę wchodzi ugoda. I tak się też dzieje. Prezes MAKiS, Sławomir Worach wystosował oficjalne przeprosiny w kierunku prezesa Widzewa Łódź, Mateusza Dróżdż.
W związku z wydarzeniami, które miały miejsce podczas meczu pomiędzy Widzewem Łódź, a Legią Warszawa, który odbył się w dniu 12 sierpnia 2022 roku w Łodzi, po którym doszło do wysłania wiadomości e-mail do grupy dziennikarzy, w następstwie czego Pan Mateusz Dróżdż poczuł się urażony także moją postawą w toku tych wydarzeń, pragnę przeprosić i wyrazić szczere ubolewanie z powodu sytuacji, jaka miała miejsce oraz niewystarczającej komunikacji po mojej stronie. Przykro mi z powodu braku odpowiedniego osobistego zaangażowania w wyjaśnienie spornych kwestii, co mogło pozwolić uniknąć eskalacji zdarzeń. Powyższe oświadczenie składam w związku z toczącym się postępowaniem sądowym o ochronę dóbr osobistych Pana Mateusza Dróżdża, który postanowiliśmy z Panem Mateuszem Dróżdżem zakończyć ugodą. Sławomir Worach.
TUTAJ ZNAJDZIESZ LINK DO PLIKU PDF, NA KTÓRYM WIDAĆ DOKUMENT PODPISANY PRZEZ PREZESA MAKiS.
Mateusz Dróżdż zdążył już odpowiedzieć na przeprosiny Sławomira Woracha. W zamieszczonym na Twitterze wpisie prezes Widzewa nie kryje radości z powodu osiągniętego porozumienia i liczy na merytoryczne rozmowy także w innych kwestiach.