Karuzela transferowa w Widzewie rozkręciła się na dobre. Zgodnie z informacjami „Przeglądu Sportowego” na al. Piłsudskiego w najbliższych dniach mieliby trafić dwaj piłkarze: Mateusz Lewandowski i Dawid Abramowicz.
Postanowiliśmy zweryfikować te informacje. Co udało nam się ustalić?
Temat transferu Dawida Abramowicza faktycznie jest i, co ważne, jest on blisko finalizacji. Jeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy, to 29-latek zostanie widzewiakiem i wzmocni rywalizację na lewej stronie defensywy.
Przypomnijmy, że jesienią na lewej obronie występowali głównie Filip Becht oraz prawonożny Patryk Stępiński. Obaj jednak nie byli gwarantem jakości, dlatego postanowiono wzmocnić tę pozycję i w Widzewie postawili na Abramowicza.
Inaczej natomiast wygląda sprawa z Mateuszem Lewandowskim. Klub zdementował bowiem informację na temat rychłego transferu tego piłkarza, choć faktycznie wstępne rozmowy z jego agentami miały być prowadzone. Ostatecznie jednak Lewandowski na al. Piłsudskiego prawdopodobnie się nie zamelduje.
Do tej pory do Widzewa dołączył jeden nowy piłkarz – Paweł Tomczyk. Władze klubu zapowiadają, że niebawem ten stan rzeczy ulegnie zmianie, a przy Piłsudskiego zameldują się nowi, wartościowi zawodnicy.
fot. Marian Zubrzycki